Monarchia Austro - Węgierska

W Niedzielę Gaudete w Lednicach istotnie dzień był wielce radosny. Rano pracownicy i robotnicy który chcieli wraz z rodzinami wzięli udział w mszy połączonej z obrzędem ponownego poświęcenia kościoła zamkowego której przewodniczył biskup pomocniczy Brna. Po zakończeniu liturgii wszyscy, “wyposażeni” w wydane przez zarządcę wypłaty udali się skorzystać z dnia wolnego.

W poniedziałek praca rozpoczęła się od wyładowania kolekcji sztuki i biblioteki które powróciły z konserwacji. Po umieszczeniu wszystkiego na miejscu. Robotnicy rozpoczęli ostatnie etapy remontu-prace przy komnatach reprezentacyjnych i gościnnych oraz ogrodach

Okres przedświąteczny to czas także dla rodziny. Jako, że fabularnie jej nie posiadam (przynajmniej ciężko jest ją realizować) postanowiłem, że ten czas spędzę wśród bliskich. Największy Baron Czech i Moraw potrzebuje aktualnie pomocy z wykończeniem swojego majątku, a że Heinz żadnej pracy się nie boi, to i czas zakasać rękawy i pomóc przyjacielowi.

Choinkę już mam. Teraz czas wykończyć i pomalować boczną nawę kościoła. Podobno już nawet dzwon do wieży kościelnej zbliża się do Lednicy! Prawda to @Moritz von Oranien-Nassau ?

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑3 lata temu

Prawda to @Moritz von Oranien-Nassau ?

Kościół już lśni nowością. wszystko na glanc wymalowane, ale istotnie trzeba jeszcze dzwon na sygnaturce zamontować. Jutro powinien przyjść.

Hej, chłopcy. Ustawić zaraz choinkę w sali balowej!-wrzasnął baron na ogrodników którzy zajęci byli wyznaczaniem pergoli na kwiaty

Moritz von Oranien-Nassau pisze: ↑3 lata temu

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑3 lata temu

Prawda to @Moritz von Oranien-Nassau ?

Kościół już lśni nowością. wszystko na glanc wymalowane, ale istotnie trzeba jeszcze dzwon na sygnaturce zamontować. Jutro powinien przyjść.

Hej, chłopcy. Ustawić zaraz choinkę w sali balowej!-wrzasnął baron na ogrodników którzy zajęci byli wyznaczaniem pergoli na kwiaty

-A skąd Ci ten dzwon wiązą, mości przyjacielu? Z Premissel (Przemyśla), od Felczyńskiego? Ten to potrafi swoją robotę znakomicie wykonać!

A otóż nie. Wspierając nasz, morawski przemysł zamówiłem dzwon w świeżo powstałej odlewni u Padery w Blanz. Zapewniano mnie że zana się na robocie.

-No to bardzo ciekaw jestem tej morawskiej roboty. - rzekł Heinz, faktycznie ciekaw jak ów dzwon zostanie wykonany - Powiadasz, że jutro będzie montowany? No dobra…koniec roboty. Czas kłaść się spać, na dziś już tego malowania wystarczy. Spokojnej nocy, Druhu. -wstał z kolan, odłożył pędzel, zamknął baniak z farbą, następnie umył przybory malarskie i udał się na spoczynek.

Idę jeszcze obejrzeć jak poszło robotnikom przy apartamencie cesarskim, a potem tylko wino, oczywiście też morawskie i dobra książka-uśmiechnął się gospodarz
-Na marginesie: chciałbym poprzybijać już gdzie trzeba herby, a trzeba wszędzie- zachichotał odchodząc- Kaiser jakoś nie jest łaskaw herbu mi nadać. Uruchom no swoje kontakty i wywiedz się co za patałachy pracują w biurze heraldycznym Najjaśniejszego Pana.

Czy tocznaczy zexkoniec remontu ?

Andrew von Habsburg pisze: ↑3 lata temu

Czy tocznaczy zexkoniec remontu ?

Ja pomożemy to do Wigilii się wyrobimy! Ja już wziąłem się, za pomoc w zbijaniu stelaża by wznieść dzwon na szczyt wieży…

Andrew von Habsburg pisze: ↑3 lata temu

Czy tocznaczy zexkoniec remontu ?

Zgodnie z planem koniec za równo tydzień.