Monarchia Austro - Węgierska

Grunt żeby sprawiało przyjemność realną, bo wtedy efekt kuli śnieżnej gwarantowany.

Ja kiedyś nawet byłem w Czerniowcach osobiście.

I co Szanownego Pana zainteresowało w Czerniowcach? Pewnie wiedza o tym mieście jest dużo większa niż moja w tym momencie.

Ametyst Faradobus pisze: ↑3 lata temu

Ja wiem. To musi być ten… Hucuł. Taaak, to jest Hucuł!

-Też znałem jednego huncwota-rzekł hrabia.
-Tak?-uprzejmie zdziwił się Istvan-A kogo to?
-@Heinz-Werner Grüner-odparł hrabia-Straszny huncwot!
-Hucuł hrabio! Jego Wysokość powiedział hucuł, to tak grupa etniczna…..
-Przecież mówię, że hucuł!-hrabia dość ostro przerwał naukowy wywód swojego adiutanta.
-Ale trudno nazwać barona Grunera huncwotem za przeproszeniem pana hrabiego, byłem pewny, że Panowie się przyjaźnią.
-Ależ oczywiście, że się przyjaźnimy, ale ten huncwot ostatnio ograł mnie w Pucharze Króla!!!
-Cesarza, panie hrabio, Pucharze Cesarza-poprawił Istvan swojego przełożonego.
-No przecież mówię, że Cesarza!- odparł hrabia i siorpnął głośno herbatę.
Istvan zerknął na swojego pana, tak hrabioza byłego barona, była chorobą nieodwracalną i nieuleczalną.

Цырыл Вольков pisze: ↑3 lata temu

I co Szanownego Pana zainteresowało w Czerniowcach? Pewnie wiedza o tym mieście jest dużo większa niż moja w tym momencie.

1. Supermarket Jubilerski “Rubin”,
2. Ludzie mówiący po rumuńsku,
3. Dom metropolity - obecnie uniwersytet (co ciekawe obecnie w Czerniowcach rezyduje bodajże czterech metropolitów różnych denominacji),
4. Wegańska restauracja - rzecz niesamowita na Ukrainie,
5. Czołg upamiętniający WYZWOLENIE Czerniowców przez Armię Czerwoną - kij, że to było wcześniej rumuńskie miasto,
6. Plakat z dziewczynkami (lat 7-10) w sukniach a la ślubnych reklamujący wybory Mini Miss Piękności Bukowiny.

To chyba na tyle tych najciekawszych.

Czołg to nie te czasy

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑3 lata temu

Цырыл Вольков pisze: ↑3 lata temu

Tak, zdążyło mi się tam zagościć. Bardzo mili ludzie są w tych mikronacjach! Postaram się dołączyć w najbliższym czasie. Może na Discordzie A-W uda się pośpiewać kolędy?
- o Tannenbaum! O Tannenbaum!

Jasne! Szczególnie, że @Isabella Marie Swann realnie właśnie wróciła z tych terenów.

Kolendy to nie moja bajka

Isabella Marie Swann pisze: ↑3 lata temu

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑3 lata temu

Цырыл Вольков pisze: ↑3 lata temu

Tak, zdążyło mi się tam zagościć. Bardzo mili ludzie są w tych mikronacjach! Postaram się dołączyć w najbliższym czasie. Może na Discordzie A-W uda się pośpiewać kolędy?
- o Tannenbaum! O Tannenbaum!

Jasne! Szczególnie, że @Isabella Marie Swann realnie właśnie wróciła z tych terenów.

Kolendy to nie moja bajka

Mimo wszystko pośpiewać można, chociażby i austriackie przeboje!

śpiewać zawsze można

Andrew von Habsburg pisze: ↑3 lata temu

śpiewać zawsze można

Co racja, to racja…
To co idziemy w zaparte?