Wydaje mi się normalnym, że Kanclerz i zarazem Namiestnika MAW ma służącego
Plan na najbliższe tygodnie
- JCKW Andrew von Habsburg
- Reakcje:
- Posty: 2345
- Rejestracja: 8 lata temu
-
Kto to?
Ordery
Kriegsmarine
Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier
- Heinz-Werner Grüner
- Reakcje:
- Posty: 7966
- Rejestracja: 4 lata temu
- Lokalizacja: ...
-
Kto to?
Landstreitkräfte
-
Michał Jerzy Potocki
- Reakcje:
- Posty: 1294
- Rejestracja: 5 lata temu
- Lokalizacja: real
-
Kto to?
Landstreitkräfte
Węgrzy mają Isztwana,
Pan Maurycy ma Jana.
Hmm... Kogóż ja mogę mieć...?
-
Barò Emeryt
- Reakcje:
- Posty: 3628
- Rejestracja: 9 lata temu
- Lokalizacja: dom spokojnej starości Puszta
-
Kto to?
Ordery
Landstreitkräfte
-Panie baronie, proszę bardzo-Istvan podał baronowi zapisaną kartkę papieru.
-Z Dworu? Dostałem nowy tytuł, order? a może Jego Królewska Mość nagradza mnie za wierną, aczkolwiek niemrawą służbę?
-Nie, panie baronie.
-No to może dymisja?-zamruczał baron wkładając na nos binokle.
-O to Twoje pism Istvanie. Napisałeś podniosły wiersz o swoim dobry baronie-zaklaskał baron w dłonie, demencja starcza pojawiała się nagle.
-Nie panie baronie, to jest podanie-wyjaśnił wierny sługa.
-Podanie? Podanie??-zdziwił się dwa razy baron, demencja starcza jak szybko się pojawił, tak szybko znikła, a baron zrobił się podejrzliwy-A czego to mój miły chcesz w tym podaniu? Orderu? Nagród? A może chcesz PODNIESIENIA POBORÓW??
Baron zrobił się bardzo podejrzliwy.
-Nie, panie baronie, podanie dotyczy przydziału gabinetu z biurkiem!-dumie oznajmił Istvan.
-A cóż to za fanaberie, mój drogi-finansowy kamień zobowiązań barona spadł z wielkim hukiem z serca barona-przecież jako mój sekretarz masz piękny gabinet, z dużym biurkiem w Szandor pałacu, jako mój adiutant w sztabie korpusy masz swój gabinet z biurkiem, a jako mój asystent sportowy siedzisz i tak przy moim trenerskim biurku!
-Tak panie baronie, ale ten gabinet i biurko potrzebne jest na potrzeby pana przewodniczącego Związku Zawodowego Służby, Ordynansów, Pokojowych, Rękodajnych Asystentów plus!-dumnie odrzekł Istvan.
-Ale ty jesteś sam Istvanie, wiec jak możesz tworzyć sam tak duży związek?
-Nie jestem sam, jako wiceprzewodniczący działa Jan, służący Pana Prezydenta Rządu, a jak się Pan Rokuszewski, którego wszyscy nazywają Potocki, a który gości w Monarch pod nazwiskiem Cata..,
-Stop Istvanie, stop, masz ten gabinet, podaj pieczątkę...
-Już przybiłem.
-Podaj faksymile.
-Już przybiłem.
-To dlaczego ta cała rozmowa mój drogi-spytał poirytowany baron.
-Żeby pan baron był świadom istnienia związku.-odrzekł Istvan i poszedł urządzać gabinet.
-W sumie niegłupi pomysł-pomyślał baron- jako osoba służąca sam może wstąpię do związku?
Sama zrodzona myśl przeraziła barona, rozejrzał się nerwowo dookoła. "idą dziwne czasy" pomyślał i zapadł w popołudniową drzemkę,
emeryt