Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź.
Jakaż świetna organizacja wyścigu
Można by to zrobić w prostszy sposób, ale ta „oprawa” jest, jak na warunki mikronacyjne, znakomita.
Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź.
Jakaż świetna organizacja wyścigu
Można by to zrobić w prostszy sposób, ale ta „oprawa” jest, jak na warunki mikronacyjne, znakomita.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Stolnik podlaski
Rector Universitatis Cracoviensis
Regimentarz wojsk litewskich
Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temuMożna by to zrobić w prostszy sposób, ale ta „oprawa” jest, jak na warunki mikronacyjne, znakomita.
A czy wtedy zabawa byłaby taka sama? Właśnie o to chodzi by ten sam produkt sprzedać z lepszą otoczką, prawda?
Byłoby jeszcze lepiej, ale czasu na relacje "na żywo" czy choćby filmy, nie mam...
Szanowni Państwo,
Następne podsumowanie czasów nastąpi ok. godziny 19.
Maksymalne opóźnienie na jednym OS jest 12 godzin, a więc wtedy bedzie już wiadomo kto w rajdzie może już nie wystartować...
Na razie są kierowcy oznaczeni jako:
-Akafon von Sarm - Gellonia - Sarmacja
-Eulario De Ravia - Unidia - Hasseland
Czołówka klasyfikacji, po uwzględnieniu premii czasowych przedstawia się na razie następująco:
1.H.W.Grüner - Grüner Rennsport - MAW
2.H.H.v.Gorc - Grander - MAW
3.M.v.Oranien-Nassau - MAW
Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temuMichał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temuMożna by to zrobić w prostszy sposób, ale ta „oprawa” jest, jak na warunki mikronacyjne, znakomita.
A czy wtedy zabawa byłaby taka sama? Właśnie o to chodzi by ten sam produkt sprzedać z lepszą otoczką, prawda?
Byłoby jeszcze lepiej, ale czasu na relacje "na żywo" czy choćby filmy, nie mam...
No właśnie nie byłoby to samo.
Winszuję pomysłowości i chęci!
Oczywiście, rozumiem, że nie wszystko da się zrobić. Ale jednak nie można cały czas siedzieć w mikronacjach.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Stolnik podlaski
Rector Universitatis Cracoviensis
Regimentarz wojsk litewskich
Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temuNo właśnie nie byłoby to samo.
Winszuję pomysłowości i chęci!
Dziękuję. Dzięki takim słowom naprawdę się bardziej chce. To jest dopiero początek. Mam sporo pomysłów.
Oczywiście, rozumiem, że nie wszystko da się zrobić. Ale jednak nie można cały czas siedzieć w mikronacjach
Oj, znów mnie Pan podpuszczasz.
Chce Pan kolejny samochód w Warszawie stracić?
A tak na serio, to naprawdę mikronacje są w dużej mierze zabawą i nie można im poświęcać za dużo czasu. Wiem jak to jest. Trzeba mieć umiar i lepiej za mało niż za dużo.
Co do Pańskiego samochodu, to mogę pokryć z własnej kiesy naprawę szkód wyrządzonych przez straż miejską. (Jak to brzmi... ) Samochód stoi w stajni koło mojej kancelarii. Mam nadzieję, że ten incydent nie przyczyni się do niehistorycznego postępu technologicznego w Rzeczypospolitej. Gdyby to wpadło w ręce jakichś naszych konstruktorów czy wynalazców... nie wiem, jakie by to miało skutki.
Chociaż, może to powinien być normalny widok dla naszych mieszkańców, zważywszy na dualizm czy też rozdwojenie rzeczywistości w mikronacjach historycznych... Hmmm... Nie wiem.
EDYCJA:
Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temuMichał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temuNo właśnie nie byłoby to samo.
Winszuję pomysłowości i chęci!Dziękuję. Dzięki takim słowom naprawdę się bardziej chce. To jest dopiero początek. Mam sporo pomysłów.
Cieszę się, że uczyniłem tym Panu radość.
Powodzenia.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Stolnik podlaski
Rector Universitatis Cracoviensis
Regimentarz wojsk litewskich
Oficjalna klasyfikacja z godziny 20:00 pierwszego dnia 1.Österreichische Alpenfahrt 1920.
Dla wyjaśnienia w "Aktualny czas":
Na zielonym tle odliczone są minuty przed czasem(stąd odliczane od 24:00), ale możliwe jest uzyskanie ujemnego wyniku tylko poprzez premię czasową.
Na żółtym tle w Stracie Czasowej brak zaliczonego Odcinka Specjalnego.
Pod czerwoną kreską zawodnicy, którzy zostali zdyskwalifikowani-W wypadku A.von Sarma i E.De Ravii mowa o nie stawieniu się na starcie, stąd DNS.
Przy Premiach na beżowym tle liczba minut za uzyskane pozycje dotarcia(przypominam, że nie wlicza się automobili, którzy docierają przed wyznaczonym czasem)
Chciałbym także zwrócić uwagę, że dzisiaj w nocy, a właściwie to juz będzie jutro, trzy pierwszemiejsca premiowane są podwójną "stawką". Warto się poświęcić, jeśli ktoś myśli o wygranej.
Aż cztery bolidy idą, niemalże łeb w łeb. Jedynie błąd kierowcy Magosix, Targersdorfa, doprowadził do tego, że dostał niewielką karę. Była to dotkliwa nauczka by nie wypijać całego dostępnego w pojeździe "napoju", przez co spadł z pierwszej na czwartą pozycję. Jeden z rywali (Szanowny Pan Maurycy), podzielił się swoim zapasem trunków, przez co spragniony baron nie "usechł" z wycieńczenia. Strata jest jednak na tyle mała, że daje nadzieje nawet na zwycięstwo.
Pierwszą trójkę dzieli zaledwie jedna minuta. Samochody fabryczne Skody, Austro-Daimlera oraz prywatny zespół na silniku marki Puch nieco odstają teraz od Magosix'a. Prowadzą ex aequo Gruner i von Groc, (choć tabela pokazuje inaczej). O długość zderzaka, za nimi czai się kandydat do nagrody fair-play von Oranien-Nassau, któremu podobno skrzynia biegów nieco zaszwankowała. U Grunera, w Puchu, natomiast słychać niepokojące dźwięki spod pokrywy silnika. Oby to nie doprowadziło do jakiejś katastrofy tego zespołu.
Na piątej pozycji mamy sarmackiego rajdowca, Prokrustesa z zespołu Gellonia, który dzielnie walczy o honor "reszty mikroświata". Na jego "ogonie" siedzi młody Michał von Rokuszewski. Coś mi się wydaje, że ta dwójka jeszcze ze sobą ostro powalczy. Na dole stawki znajdują się bracia Lisewicz, którzy to między sobą próbują rozstrzygnąć, który jest lepszym kierowcą. Ostatnim rajdowcem w stawce, z tych, którzy jeszcze nie zostali wykluczeni jest F.J. Habsburg-Lotaringiai. Z tym, że Nasz Cesarz-Senior lekko zaspany nie gna do przodu jak oszalały, a raczej traktuje wyścig jako możliwość do pozdrawiania publiczności.