Proszę wracać do formy!

Anton wraca do salonu i zasiada przy stole. Zapachy unoszą się nieziemskie.

Mam nadzieję że zbytnio nie wystygło!

Dwójka, trójka, pełen zestaw wrażeń

Profesor spogląda na konie w stadninie. Od razu uwagę Antona zwrócił kary koń wcinający siano.

Jak nazywają się konie? Czy są jakieś określonej rasy? Którego wierzchowca mogę dosiąść, aby mnie polubił i od razu nie zabił?

Matko Boska, ale mocne to. Tak mną sponiewierało że nie wychodziłem z pokoju przez trzy dni. Teraz spokojnie mogę konno pojeździć. Obym tylko grzywki mu nie zapaskudził.

Oczywiście! Bardzo dobry kompocik.

O przyrodę Pustkowi się nie martw. Ona i tak potrzebuje czasu, aby się odrodzić po wybuchach bomb. Samochody, to najmniejsze nieszczęście jakie spotkało florę i faunę na ziemiach winkowych.

Wasze zdrowie! - Sokolow żwawo przechyla szklanicę.

Gratuluję oznaczenia!

Co do napitku. Kompocik może być chyba procentowy? - profesor zapytał pełen nadziei.