Strona 1 z 4

Ruch Regionów

: 25, Kwiecień 1920
autor: Miroslav Barbarez

Szanowni Państwo,

Z dniem dzisiejszym zostaje powołane stronnictwo polityczne zwane Ruchem Regionów, dążące do zrównania praw i obowiązków dla wszystkich mieszkańców i terenów Monarchii Austro-Węgierskiej! Program Ruchu zostanie opublikowany w dniach najbliższych.


Re: Ruch Regionów

: 25, Kwiecień 1920
autor: Franz Leopold I

Prima! Nie mogę się doczekać!


Re: Ruch Regionów

: 25, Kwiecień 1920
autor: Franz Joseph von Habsburg

Popieram, zdecydowanie!

Widziałem jednego z poważniejszych rusińskich polityków nowej partii.

partia-regionow.jpg
partia-regionow.jpg (19.13 KiB) Przejrzano 8853 razy

Re: Ruch Regionów

: 25, Kwiecień 1920
autor: Miroslav Barbarez

Ach, to kolega Wiktor, szef komórki Ruchu w Stanisławowie. ;)


Re: Ruch Regionów

: 25, Kwiecień 1920
autor: Emeryt

Wiktor się ogolił? :o


Re: Ruch Regionów

: 25, Kwiecień 1920
autor: Miroslav Barbarez

Znając naszego bukowińskiego partyzanta, żadna ilość spożytego bim... soku porzeczkowego nie skłoniłaby go do takiej decyzji.

Czyż nie, @Wiktor Maretzky ? :)


Re: Ruch Regionów

: 25, Kwiecień 1920
autor: Andrew von Habsburg

Proszę wybaczyć, jakie są cele tego ruchu


Re: Ruch Regionów

: 26, Kwiecień 1920
autor: Moritz von Oranien-Nassau

Spokojnie, Wasza Wysokość. Pan Minister mówił że program zostanie wkrótce opublikowany.


Re: Ruch Regionów

: 26, Kwiecień 1920
autor: Miroslav Barbarez

Szanowni Państwo,

Nie da się nie zauważyć, iż ostatnimi czasy Monarchia Nasza z każdym dniem, każdym wznowionym tematem, każdym opublikowanym postem, rozkwita coraz bardziej i śmielej, dzielnie nawiązując w tej ciężkiej dobie do lat swej największej świetności. Obywatelki i Obywatele z coraz większą dumą nie tylko obserwują jej rozwój, ale także bezpośrednio w dziele odbudowy biorą udział. Trawersując pewnego klasyka z kadry oficerskiej, nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby z odpowiednim pokładem podziwu określić wdzięczność, jaką żywię w swym sercu za Nas Wszystkich, którzy w rozwoju Monarchii Austro-Węgierskiej uczestniczą. Jedyne, co przychodzi mi do głowy, jest proste „dziękuję”.

Jednak nie można zapominać o pewnych patologiach, które od samego początku były bolączką w funkcjonowaniu Monarchii, nawet jeśli nie w sferze funkcjonalnej, to na pewno fabularnej. Jedna z nich dotyczy krainy szczególnie bliskiej mojemu sercu, czyli Bośni i Hercegowiny, która od dawien dawna posiada status „kraju anektowanego”, austro-węgierskiego kondominium, z ograniczoną kartą praw i swobód. Całe pokolenia Bośniaczek i Bośniaków z zazdrością i wzbierającym gniewem obserwowało i dalej obserwuje Obywatelki i Obywateli pozostałych części składowych Monarchii, nie mogąc zrozumieć dlaczego nie mogą cieszyć się tymi samymi prawami, spełniać tych samych obowiązków i realizować tych samych zamierzeń, pomimo posiadania tego samego obywatelstwa. Bośnia i Hercegowina nie jest nawet wymieniona z nazwy w Ugodzie! Czy możemy zatem mówić o tym, że „Monarchia Austro-Węgierska jest dobrem wspólnym wszystkich jej obywateli” (Art. 1 Ugody)?

Ograniczenie się jedynie do pomocy Bośni i Hercegowiny nie będzie jednak remedium na rozwiązanie wszystkich naglących problemów. Niemalże od zawsze problemem była dysproporcja osiedleńcza w Monarchii, w której na ulicach Wiednia, Salzburga, Grazu czy Lemberga obserwowaliśmy wielką aktywność obywatelską, podczas gdy po Budapeszcie, Peczu, Pozsony czy Zagrzebiu hulał przysłowiowy wiatr. Wiele mikronacji staje przed problemem niejakiej „wirtualnej gentryfikacji”, jednak nawet w swej nazwie Monarchia Austro-Węgierska powinna umieć znaleźć sposób na rozwiązanie owej bolączki lub chociaż jej wyraźne ograniczenie.

Szanowni Państwo!

Wraz z powołaniem do życia Ruchu Regionów, chcemy dać tym zjawiskom wyraźny opór i krzyknąć zdecydowanie NIE!

NIE! Dla ograniczania praw Obywatelkom i Obywatelom Bośni i Hercegowiny, która powinna stać na równi z pozostałymi krajami koronnymi!

NIE! Dla wchłaniania przez Przedlitawię wszelkiej aktywności i laurów kosztem Zalitawii!

NIE! Dla pustych podforów na stronie!

Jako Ruch Regionów będziemy dążyć do:

- rewizji statusu Bośni i Hercegowiny celem uczynienia jej krajem koronnym Monarchii Austro-Węgierskiej (o przynależności do Przed- bądź Zalitawii zadecyduje zorganizowane na terenie BiH referendum);
- podkreślania dualistycznego i federacyjnego charakteru Monarchii Austro-Węgierskiej;
- prowadzenia akcji promującej kolonizację (rejestrację) nowych Obywatelek i Obywateli na terenie Krajów Korony Świętego Stefana;
- nadania większej ilości praw krajom koronnym;
- dywersyfikacji ośrodków administracyjnych, gospodarczych, militarnych i kulturalnych między poszczególne kraje koronne.

Szanowni Państwo!

Przed Ruchem stoi mnóstwo wyzwań i przeszkód. Jednak wierzę, że dobrym przykładem i wspólnym wysiłkiem Razem osiągniemy cel, jakim jest harmonijny, egalitarny i stabilny rozwój całej Monarchii i jej poszczególnych części. Dlatego też pierwszą decyzją Ruchu jest ustanowienie jej stałej siedziby w Sarajevie, nieopodal Baščaršiji. Ufamy, że ten pierwszy krok pociągnie za sobą kolejne, wzniecające entuzjazm i zapał w umysłach, sercach i duszach Obywatelek i Obywateli naszego wspólnego Domu – Monarchii Austro-Węgierskiej!

Wiwat Monarchia!

Wiwat Dom Panujący!

Wiwat Mieszkańcy!


Re: Ruch Regionów

: 26, Kwiecień 1920
autor: Emeryt

W programie Ruchu znalazło się miejsce dla Krajów Koronny św.Stefana.
Popieram program Ruchu, w każdym punkcie programu.
Nieśmiało przypomnę, że chciałem zrównać BiH z innymi krajami Monarchii, podnosząc ją do rangi księstwa.
Gospodin Barbarez, zgłaszam akces do Ruchu Regionów.

Wiwat Monarchia!

Wiwat Dom Panujący!

Wiwat Mieszkańcy!