K. u. k. III privilegierter Wiener Club

Barò Emeryt
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 3623
Rejestracja: 8 lata temu
Lokalizacja: dom spokojnej starości Puszta

Kto to?

Ordery

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Emeryt »

Wasza Cesarska i Królewska Senioralność @Franz Joseph von Habsburg
tak to już jest, że na emeryturze jest najwięcej pracy :)
Realnie spełniał toast za pomyślność Szanownego Kolegi, niech sie wszystkie plany spełnią.
Do rychłego zobaczenia.

A wy moi mili młodsi koledzy, którzy jeszcze do szkół chodzicie to wbić sobie do łbów te słowa:

Franz Joseph von Habsburg pisze: 3 lata temu

a to właściwie tylko początek fascynującej drogi, na którą - w pewnym sensie - wpłynęło też parę lat działalności w Austro-Węgrzech.

Na zdrowie! Egészségedre!

emeryt


Heinz-Werner Grüner
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 7813
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: ...

Kto to?

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Heinz-Werner Grüner »

Jak miło posłuchać mądrych głów! Zdrowie Jego Majestatu! Zdrowie Jego Wyskokości Franciszka Józefa! Zdrowie Szlachetnego Palatyna Targersdorfi Borisz!

(-) Freiherr Heinz-Werner Grüner

Obrazek


Barò Emeryt
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 3623
Rejestracja: 8 lata temu
Lokalizacja: dom spokojnej starości Puszta

Kto to?

Ordery

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Emeryt »

Grzech nie spełnić takiego toastu!!!
baron wstaje, jest ubrany w piżamę ale z godnością spełnia toast
Za naszą naddunajską społeczność!!! Na zdrowie!!!

emeryt


Heinz-Werner Grüner
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 7813
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: ...

Kto to?

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Heinz-Werner Grüner »

To się nazywa patriotyzm i oddanie za Moanrchię. ;)

(-) Freiherr Heinz-Werner Grüner

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

Dołączam się do toastu

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKM Franz Leopold I
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 1060
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Hofburgpalast, Wien

Kto to?

Ordery

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Franz Leopold I »

Wczesnym poniedziakowym popoudniem w ogródku Klubu nad filianką kawy i gazetą przysiadł Monarcha.

Obrazek


Heinz-Werner Grüner
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 7813
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: ...

Kto to?

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Heinz-Werner Grüner »

Dość niespodziewanie w klubie zjawił się również H.W. Grüner. Zaaferowany rozmową ze służbą nie zauważył Jego Cesarskiej i Królewskiej Mości.

(-) Freiherr Heinz-Werner Grüner

Obrazek


JCKM Franz Leopold I
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 1060
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Hofburgpalast, Wien

Kto to?

Ordery

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Franz Leopold I »

Mimo iż zapadła już noc, Najjaśniejszego Pana nadal można było znaleźć w Klubie. Siedział w bibliotece nad stosikiem teczek opisanych jako K.u.K. Armee / ŚĆIŚLE TAJNE, pił kolejną już tego dnia kawę, podkręcał wąsa i chwilami wynotowywał coś na leżącej obok kartce papieru.
- Majestaet... Majestaet, już po północy... - odezwał się słabym głosem kierownik zmiany. - Za chwilę przyjdzie mój zmiennik, więc jeżeli Majestaet nie ma już żadnych życzeń, pozwolę sobie odmeldować się i życzyć dobrej nocy! - Rozejrzał się po pomieszczeniu stropiony; Monarcha, mimo niedawno przebytej choroby, najwyraźniej nie planował prędko kończyć pracy.
Zakłopotany lekko Cesarz uniósł wzrok na oberkelnera.
- Natuerlich! Wybacz mi Wolfgang, że Cię tak zatrzymałem, ale doszły mnie niepokojące wieści, a tutaj łatwiej mi się skupić niż w pałacu... Każ mi tylko przyciągnąć tu kabel telefonu i pchnij chłopaka do Sztabu, potrzebuję natychmiast zobaczyć raporty z Operacji Triskelion... - z tymi słowami Cesarz Austrii, Apostolski Król Węgier, etc., etc., spróbował wręczyć starszemu mężczyźnie w charakterze napiwku zwinięty banknot o niemałym nominale, na co ów obruszył się. - A potem od razu wracaj do domu, i tak czuję że Hilda będzie mi miała za złe że tak długo Cię trzymałem w pracy!
Kierownik zmiany w najlepszym w Wiedniu klubie dla dżentelmenów ukłonił się, i kręcąc głową poszedł wydać dyspozycje w kwestii życzeń Monarchy; ponieważ zaś pracował w tym fachu od lat, i był w nim naprawdę dobry, jeszcze przedtem polecił pościelić do drzemki w przylegającym do biblioteki gabinecie. Wszak to nie był pierwszy "nocny dyżur" Cesarza, a dla Wolfganga nawet nie był to pierwszy Monarcha który w środku nocy miewał dziwne zachcianki... - Dobrze przynajmniej że ten nie postanawia o piątej nad ranem zabierać go "na żaglówki"...

Obrazek


JCKM Franz Leopold I
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 1060
Rejestracja: 7 lata temu
Lokalizacja: Hofburgpalast, Wien

Kto to?

Ordery

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Franz Leopold I »

dwa miesiące później


Monarcha w zamyśleniu spoglądał na zegarek. Dochodziła dziewiętnasta, pociąg z Salzburga wiozący leutnanta @Heinz-Werner Grüner wraz z ową tajemniczą “Przyjaciółką” powinien właśnie w tej chwili wjeżdżać na Wien Hauptbahnhof. Franciszek Leopold niecierpliwił się, jedyną bodaj rzeczą która irytowała go bardziej od dyskusji o polityce była bezczynność. Gdyby to zależało od niego, przeszedłby się po prostu na dworzec aby odebrać leutnanta osobiście, zwłaszcza że od Klubu był to góra kwadrans spaceru; kiedy jednak nieopatrznie powiedział to na głos dziś rano, ochmistrz wyglądał jakby poraziła go apopleksja, zbladł jak ściana, po czym zaczął mamrotać że to nie uchodzi, że głowa państwa powinna tak witać tylko wysokich dostojników z zagranicy, że trzebaby zamknąć ulice i wystawić posterunki żandarmerii żeby zabezpieczyć trasę tego “spaceru”, że upał jest niemiłosierny i Najjaśniejszy Pan niewątpliwie dostanie udaru, i tak dalej, i tak dalej… Słowem, wizja biurokratycznego koszmaru jakim byłoby załatwienie tego wszystkiego na cito skutecznie zniechęciła monarchę do spaceru. Tak więc siedział w jednym z saloników klubu, przeglądał Sportblatt, sączył likier kawowy i… Czekał.

Obrazek


Heinz-Werner Grüner
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 7813
Rejestracja: 3 lata temu
Lokalizacja: ...

Kto to?

Landstreitkräfte

Nieprzeczytany post autor: Heinz-Werner Grüner »

Franz Leopold I pisze: 2 lata temu

dwa miesiące później


Monarcha w zamyśleniu spoglądał na zegarek. Dochodziła dziewiętnasta, pociąg z Salzburga wiozący leutnanta @Heinz-Werner Grüner wraz z ową tajemniczą “Przyjaciółką” powinien właśnie w tej chwili wjeżdżać na Wien Hauptbahnhof. Franciszek Leopold niecierpliwił się, jedyną bodaj rzeczą która irytowała go bardziej od dyskusji o polityce była bezczynność. Gdyby to zależało od niego, przeszedłby się po prostu na dworzec aby odebrać leutnanta osobiście, zwłaszcza że od Klubu był to góra kwadrans spaceru; kiedy jednak nieopatrznie powiedział to na głos dziś rano, ochmistrz wyglądał jakby poraziła go apopleksja, zbladł jak ściana, po czym zaczął mamrotać że to nie uchodzi, że głowa państwa powinna tak witać tylko wysokich dostojników z zagranicy, że trzebaby zamknąć ulice i wystawić posterunki żandarmerii żeby zabezpieczyć trasę tego “spaceru”, że upał jest niemiłosierny i Najjaśniejszy Pan niewątpliwie dostanie udaru, i tak dalej, i tak dalej… Słowem, wizja biurokratycznego koszmaru jakim byłoby załatwienie tego wszystkiego na cito skutecznie zniechęciła monarchę do spaceru. Tak więc siedział w jednym z saloników klubu, przeglądał Sportblatt, sączył likier kawowy i… Czekał.

@Natalia von Lichtenstein
Pociąg dotarł kilka minut przed północą. Natalia i Heinz właśnie się przebudzili, zmęczeni podróżą i długimi rozmowami. Oboje wiedzieli, że nie będzie już czasu na nic… Jutro rajd, gdzie chcieli wszystkim udowodnić, że nie są tylko tłem dla Tomovicia i , że są warci więcej niż wskazują na to dotychczasowe wyniki.
Kolej żelazna zaskrzypiała budząc pobliskie ptactwo, które leniwie wzbiło się w stronę księżyca. W końcu lokomotywa zatrzymała cały skład. Ludzie nieśpiesznie wypełzli ze środka. Natalia założyła, nabyty jeszcze w Salzburgu całkiem zgrabny szal z jakiegoś delikatnego zwierzęcia i otuliła się nim nieznacznie. Było dość chłodno. Heinz poprawił marynarkę, spoglądając jednoczesnie w lustro czy czasem jakiś złośliwy kosmyk włosów nie odwrócił się w złym kierunku. Po chwili uznał, że jest stosunkowo dobrze. Pomógł towarzyszce przy przenoszeniu bagaży i o ile to możliwe odciążyć ją od dźwigania. Sam nie był jakoś nadwyraz silny, ale treningi lekkoatletyczne na pewno zdały się teraz jak najbardziej potrzebne i przydatne.
W końcu byli gotowi by opuścić wagon. Po wydaniu bagaży, leutnant wyskoczył z najwyższego podestu, po czym odwrócił się by przyjąć “na siebie ciężar swojej partnerki podróży”. Ta równie zwinnie poradziła sobie z zeskokiem i rozochocona asystą męskich dłoni wykonała równie akrobatyczny skok. Gruner w duchu był zadowolony z jej dokonania.
Zamierzali udać się na postój taksówek, ale zostali rozpoznani przez czekającego na nich, jednego z adiutantów i współpracowników Jego Cesarskiej i Królewskiej Mości, Franciszka Leopolda i poproszeni by udali się z nim i do “K. u. k. III privilegierter Wiener Club”, elitarnego klubu i dołączyli do głowy wszystkich narodów Monarchii…
Gruner miał już, co prawda, okazję bywać w klubie, ale chyba nie w towarzystwie samego Kaisera!
Lekko zaniepokojony uznał, że pomimo zmęczenia nie wypada odmówić cesarzowi. O to samo poprosiwszy Natalię uzyskał jej aprobatę.
Oboje udali się do K. u. k. III privilegierter Wiener Club…

(-) Freiherr Heinz-Werner Grüner

Obrazek


ODPOWIEDZ Podgląd wydruku

Wróć do „Wiedeń”