Morawy i Praga, wielka podróż

Horace Richelieu
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 53
Rejestracja: 2 lata temu

Nieprzeczytany post autor: Horace Richelieu »

Horace Richelieu przybył do Moraw z pomocą damy Sophia Reinhardt, którą wcześniej uratował z mroźnych gór. Studiuje geografię w Wiedniu, choć bardziej lubi “terenowe badania”- jest bon vivantką, nie skalała ani jednego dnia zwykłą pracą, nawet jako studentka, gdyż utrzymuje ją bogate lokaty w bankach od spadków w rodzinie. Stąd mogła sobie pozwolić nad pojazd (32-konnego double phaetonu z zakładanym i rozkładanym dachem) i dobre hotele po drodze, w których spisuje swoje notatki z wypraw, aby mieć nad czym przygotować swój ostateczny dokument.
Morawy przypominają mi drogę do rezydencji mego przyjacela-kamrata-marynarza Jacques B. Chauve-Souris! Pędziłem przez pola na swym koniu Płomyku o maści lumeryjskiej typu “czarna perła”. Złotoczarna sierść, grzywa i ogon trocheę bardziej ciemne. Piękne, długie pola i niezmącona przyroda, niczym tutaj. A za chwilę dołączy do nas moja przyjaciółka z dalekiej wyprawy, która musiała niestety zostać na chwilę dłużej w mojej posiadłości w Lumerii, jest szamanką-uzdrowicielką! Zna się na ziołach i na ludzkim ciele niczym najlepszy lekarz podkładowy, którego znałem!
Wśród miejscowych wyróżniała się kobieta o czarnej skórze, ubrana w płócienną togę z kapturem i z wieloma kieszeniami, z torbą. Podaje dla dziecka z gorączką pewien wywar herbaciany, który ulżył trochę chłopakowi w bólach. Uśmiechnął się delikatnie
???:2 razy herbata na tydzień i choroba opuści chłopca, a teraz żegnam was. Przyjechał mój Pan i muszę do niego dołączyć.
Po przywitaniu się z Panem Horace Richelieu, dla którego służy za świtę i z Damą Sophie, ujrzeć można odmienne, głębsze rysy, długie do końca ramion włosy w kolorze czerni i brylantowe oczy. Przedstawia się jako Olubayo. Jadą teraz do Pragi, stolicy tego Królestwa.

Sa Chevalerie Horace de la Maison de La Rocque.


ODPOWIEDZ Podgląd wydruku

Wróć do „Królestwo Czech”