Kazania

JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

18 sierpnia

W swoim tajemniczym zamiarze Ojciec przygotował Oblubienicę dla swego jedynego Syna i przedstawił Mu ją pod postacią proroctw… Mojżesz napisał w swojej księdze, że mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem (Rdz 2,24). Prorok Mojżesz nam opowiadał o mężczyźnie i kobiecie w takich właśnie słowach, aby zwiastować Chrystusa i Jego Kościół. Przenikliwym okiem proroka kontemplował Chrystusa, stającego się jednym z Kościołem, dzięki tajemnicy wody: widział Chrystusa przyciągającego do siebie Kościół od dziewiczego łona i Kościół przyciągający do siebie Chrystusa w wodach chrztu. Oblubieniec i Oblubienica zostali w ten sposób zjednoczeni w sposób mistyczny – oto dlaczego Mojżesz, z zakrytą twarzą (Wj 34,33) kontemplował Chrystusa i Kościół, i nazwał jedno mężczyzną, drugie kobietą, aby nie ukazywać Hebrajczykom rzeczywistości w całym swym blasku… Zasłona miała jeszcze przez pewien czas zakrywać tę tajemnicę, nikt nie znał znaczenia tego wielkiego obrazu i nie wiedział, co on przedstawiał. Po świętowaniu ich zaślubin przybył Paweł. Ujrzał zasłonę rozciągniętą na ich wspaniałości i podniósł ją, aby objawić Chrystusa i Jego oblubienicę całemu światu. Pokazał, że to ich Mojżesz opisał w wizji prorockiej. Weseląc się boską radością, apostoł ogłosił: Tajemnica to wielka (Ef 5,32). Wyjaśnił, co oznaczał ten zakryty obraz, który prorok nazywał mężczyzną i kobietą: Wiem – powiedział – to Chrystus i Jego Kościół, którzy nie są już dwoje, ale jedno (Ef 5,31).

Św. Jakub z Sarug (ok. 449-521)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

19 sierpnia

W swoim tajemniczym zamiarze Ojciec przygotował Oblubienicę dla swego jedynego Syna i przedstawił Mu ją pod postacią proroctw… Mojżesz napisał w swojej księdze, że mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem (Rdz 2,24). Prorok Mojżesz nam opowiadał o mężczyźnie i kobiecie w takich właśnie słowach, aby zwiastować Chrystusa i Jego Kościół. Przenikliwym okiem proroka kontemplował Chrystusa, stającego się jednym z Kościołem, dzięki tajemnicy wody: widział Chrystusa przyciągającego do siebie Kościół od dziewiczego łona i Kościół przyciągający do siebie Chrystusa w wodach chrztu. Oblubieniec i Oblubienica zostali w ten sposób zjednoczeni w sposób mistyczny – oto dlaczego Mojżesz, z zakrytą twarzą (Wj 34,33) kontemplował Chrystusa i Kościół, i nazwał jedno mężczyzną, drugie kobietą, aby nie ukazywać Hebrajczykom rzeczywistości w całym swym blasku… Zasłona miała jeszcze przez pewien czas zakrywać tę tajemnicę, nikt nie znał znaczenia tego wielkiego obrazu i nie wiedział, co on przedstawiał. Po świętowaniu ich zaślubin przybył Paweł. Ujrzał zasłonę rozciągniętą na ich wspaniałości i podniósł ją, aby objawić Chrystusa i Jego oblubienicę całemu światu. Pokazał, że to ich Mojżesz opisał w wizji prorockiej. Weseląc się boską radością, apostoł ogłosił: Tajemnica to wielka (Ef 5,32). Wyjaśnił, co oznaczał ten zakryty obraz, który prorok nazywał mężczyzną i kobietą: Wiem – powiedział – to Chrystus i Jego Kościół, którzy nie są już dwoje, ale jedno (Ef 5,31).

Św. Jakub z Sarug (ok. 449-521)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

20 sierpnia

Bracia, Pismo Święte woła do nas: Każdy kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. Słowami tymi poucza nas, że wszelkie wynoszenie się jest rodzajem pychy. Jej to wystrzega się psalmista, który mówi: Moje serce nie pyszni się, Panie, i oczy moje nie patrzą wyniośle. Nie gonię za tym, co wielkie, albo dla mnie zbyt jest wysokie (Ps 131,1)… Tak więc, bracia, jeżeli chcemy osiągnąć szczyt wielkiej pokory i jeśli chcemy szybko dojść do tego wywyższenia w niebie, do którego dochodzi się przez uniżenie w życiu ziemskim, musimy, wstępując do góry po stopniach naszych czynów, wznieść ową drabinę, która ukazała się we śnie Jakubowi. Na niej to widział on zstępujących i wstępujących aniołów (Rdz 28,12). Nie ulega wątpliwości, że to zstępowanie i wstępowanie oznacza po prostu, iż wynosząc się, schodzimy w dół, wstępujemy natomiast ku górze przez pokorę. Ustawiona drabina to nasze życie na świecie, które Pan podnosi ku niebu, gdy serce stanie się pokorne… O pierwszym stopniu pokory mówimy wówczas, jeśli człowiek ma stale przed oczyma bojaźń Bożą i gorliwie się stara o niej nie zapominać. Zawsze pamięta o wszystkim, co Bóg nakazuje… Pragnąc czuwać nad swymi przewrotnymi myślami, niechaj brat użyteczny; powtarza zawsze w swoim sercu: Wtedy będę wobec Niego bez skazy i winy się ustrzegę (Ps 17,24). Czynić własną wolę zabrania nam Pismo Święte słowami: Powstrzymaj się od twoich pożądań (Syr 18,30). Podobnie też prosimy Boga w modlitwie, by Jego wola w nas się wypełniała: Oczy Pana dobrych i złych wypatrują (Prz 15,3) i na synów ludzkich Pan spogląda z nieba, badając, czy jest wśród nich rozumny, który szuka Boga (Ps 14,2). Przeszedłszy wszystkie owe stopnie pokory, mnich dojdzie wkrótce do tej miłości Boga, która, jako doskonała, usuwa precz lęk (1 J 4,18). I co poprzednio tylko z obawy wypełniał, tego wszystkiego będzie teraz przestrzegał bez żadnego trudu, z przyzwyczajenia, niejako w sposób naturalny… z miłości do Chrystusa, bo nawykł już do dobrego i znajduje radość w cnocie. Oto co przez Ducha Świętego zechce Pan objawić łaskawie w słudze swoim oczyszczonym z błędów i grzechów.

Św. Benedykt z Nursji (480-547)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

21 sierpnia

Najdrożsi bracia, zważcie na to – Pismo Święte zostało nam dane, jeśli można tak powiedzieć, jako słowa pochodzące z naszej ojczyzny. Naszą ojczyzną zaś jest w rzeczywistości raj. Nasi rodzice to patriarchowie i prorocy, apostołowie i męczennicy. Naszymi współobywatelami – aniołowie. Naszym królem – Chrystus. Kiedy Adam zgrzeszył, zostaliśmy jakby wyrzuceni, wygnani na ten świat. Ale ponieważ nasz król jest wierny i miłosierny, bardziej niż jesteśmy w stanie to sobie wyobrazić lub opisać, zechciał nam posłać za pośrednictwem patriarchów i proroków święte Pisma, jak zaproszenie, dzięki któremu On zaprasza nas do naszej wiecznej i pierwotnej ojczyzny[…]. Z powodu Jego niewypowiedzianej dobroci zaprosił nas do panowania razem ze sobą. W takim wypadku, jaki obraz samych siebie mają słudzy, którzy… nie chcą czytać tych słów, które zapraszają nas do szczęśliwości Królestwa Niebieskiego? [… ] A gdyby ktoś tego nie uznał, sam nie będzie uznany (1Kor 14,38). Z pewnością tym, którzy zaniedbują poszukiwanie Boga w tym świecie poprzez lekturę świętych tekstów, Bóg odmówi przyjęcia do szczęśliwości wiecznej. Powinni się obawiać, że zostaną przed nimi zamknięte drzwi, że zostaną na zewnątrz razem z nierozsądnymi pannami (Mt 25,10) i zasłużą na słowa: Nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości. […] Ten, kto chce być wysłuchany przez Boga, powinien zacząć od słuchania Boga. Jak można mieć czelność pragnienia bycia wysłuchanym przez Boga, skoro zaniedbuje się czytanie jego zasad?

Św. Cezary z Arles (470-543)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

22 sierpnia

Święci są prawdziwymi nosicielami światła w historii, gdyż są ludźmi wiary, nadziei i miłości. Pomiędzy świętymi wyróżnia się Maryja, Matka Pana i odzwierciedlenie wszelkiej świętości. W Ewangelii św. Łukasza znajdujemy Ją zaangażowaną w posługę miłości wobec krewnej Elżbiety, u której pozostaje około trzech miesięcy (1,56), aby jej towarzyszyć w ostatnim okresie ciąży. Magnificat anima mea Dominum – mówi przy okazji tej wizyty. Wielbi dusza moja Pana (Łk 1, 46) i wyraża w ten sposób, jaki jest program Jej życia: nie stawiać siebie w centrum, ale zostawić miejsce dla Boga spotkanego zarówno w modlitwie, jak i w posłudze bliźniemu – tylko wtedy świat staje się dobry. Maryja jest wielka dlatego właśnie, że zabiega nie o własną wielkość, lecz Boga. Jest pokorna: nie chce być niczym innym jak służebnicą Pańską (por. Łk 1, 38. 48). Ona wie, że jedynie wtedy, gdy nie wypełnia swojego dzieła, ale gdy oddaje się do pełnej dyspozycji działaniu Bożemu, ma udział w zbawianiu świata. Jest niewiastą nadziei: tylko dlatego, że wierzy w obietnice Boże i oczekuje zbawienia Izraela, anioł może przyjść do Niej i wezwać Ją do ostatecznej służby tym obietnicom. Ona jest kobietą wiary: Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, mówi do Niej Elżbieta (Łk 1, 45).

Benedykt XVI

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

23 sierpnia

Nie mamy cnoty nie dlatego, że jest trudna, ale dlatego, że nie chcemy. Nie mamy cierpliwości, bo nam się nie chce. Nie mamy umiaru, bo go nie chcemy. Nie mamy czystości, z tego samego powodu. Gdybyśmy chcieli, bylibyśmy świętymi, a bycie inżynierem jest znacznie trudniejsze niż bycie świętym. Gdybyśmy mieli wiarę! […] Życie wewnętrzne, życie ducha, życie modlitwy: mój Boże, jakie to musi być trudne! Wcale nie. Usuń ze swojego serca to, co przeszkadza, a znajdziesz tam Boga. Z tym że praca została wykonana. Bardzo często szukamy tego, czego nie ma, a z drugiej strony brakuje nam skarbu, którego nie widzimy. Tak samo jest z Bogiem, którego szukamy… w gąszczu spraw, które im bardziej są skomplikowane, tym lepsze nam się wydają. A przecież nosimy Boga w sobie, a tam Go nie szukamy! Spójrz w siebie; spójrz na swoją nicość; spójrz na nicość świata; stań u stóp krzyża, a jeśli jesteś prosty, zobaczysz Boga. […] Jeśli Boga nie ma w naszej duszy, to dlatego, że nie chcemy. Mamy taką stertę uwag, rozterek, skłonności, pragnień, próżności, domniemań; mamy w sobie tyle osób, że Bóg się odsuwa. Jak tylko chcemy, Bóg wypełnia duszę w taki sposób, że musimy być ślepi, by Go nie widzieć. Czy dusza chce żyć według Boga? Niech usunie wszystko, co nie jest Nim, a to się stanie. Jest to stosunkowo łatwe. Gdybyśmy chcieli, gdybyśmy prosili Boga w prostocie, zrobilibyśmy wielki postęp w życiu ducha. Gdybyśmy chcieli, bylibyśmy świętymi, ale jesteśmy tak głupi, że nie chcemy; wolimy tracić czas na głupie próżności.

Św. Rafał Arnáiz Barón (1911-1938)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

24 sierpnia

Apostołowie są tymi drogocennymi perłami, o których św. Jan mówi, że kontemplował ich w Apokalipsie i z których bramy Niebieskiego Jeruzalem były zbudowane (Ap 21,21)… Ponieważ kiedy przez znaki lub cuda apostołowie promienieją boskim światłem, otwierają chwałę niebieską Jeruzalem ludom nawróconym na wiarę chrześcijańską. A ktokolwiek jest zbawiony dzięki nim, wchodzi do życia, jak podróżnik, który przestępuje próg. To jeszcze o nich mówi prorok: Kto to są ci, co lecą jak chmury (Iz 60,8). Te chmury kondensują wodę, żeby podlać ziemię naszego serca deszczem ich nauki, by ją uczynić żyzną i niosącą zarodki dobrych dzieł. Bartłomiej, którego dzisiaj świętujemy, oznacza dokładnie po aramejsku syn nosiciela wody. Jest synem tego Boga, który wznosi umysł kaznodziei do kontemplacji prawd z wysoka w taki sposób, żeby mogli rozlać skutecznie i hojnie słowo Boże w naszych sercach. W taki oto sposób piją wodę ze źródła, by nam jej następnie dać.

Św. Piotr Damiani (1007-1072)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

25 sierpnia

Kiedy Pan przyszedł? Nie na początku czasów ani pośrodku, ale na końcu. I nie uczynił tego bez powodu. Ale mądrze, bo Mądrość boska, która wiedziała, że synowie Adama bywają niewdzięczni, zdecydowała przyjść im z pomocą w chwili, kiedy będą w największej potrzebie. Zaprawdę, miało się ku wieczorowi i dzień się już nachylił, słońce sprawiedliwości już niemal zniknęło (Łk 24,29; Ml 3,20) i oświetlało ziemię słabym, niezbyt ciepłym światłem. Tak zmniejszyło się światło poznania Boga i żar miłości ostygł, na skutek wzrastającej nieprawości (Mt 24,12). Nie ukazali się już aniołowie, prorocy przestali prorokować – jakby zwyciężeni rozpaczą wobec tak wielkiego zatwardzenia i uporu ludzkiego. W tym momencie Syn ogłosił: Wtedy powiedziałem: Oto przychodzę (Ps 40,8). Tak, w chwili, kiedy wszystko spoczywało w ciszy, w środku nocy, Twoje wszechmocne Słowo, Panie, zstąpiło z nieba, z królewskiego tronu (Mdr 18,14). Jak mówi apostoł Paweł: Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego (Ga 4,4).

Św. Bernard z Clairvaux (1091-1153)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

26 sierpnia

Dlaczego, jako pierwszy znak, Pan zamienił wodę w wino? Aby nam pokazać, że Bóg, który zmienia naturę w bukłakach, dokonuje także przekształceń w łonie Dziewicy. W ten sam sposób, aby zwieńczyć swoje cuda, Jezus otworzył grób, żeby objawić swoją niezależność wobec śmierci, pragnącej wszystko pochłonąć. W celu uwierzytelnienia i potwierdzenia podwójnego przewrotu natury, jakie niosą ze sobą Jego narodziny i zmartwychwstanie, Jezus zmienia wodę w wino, niczego nie modyfikując w stągwiach z kamienia. Był to symbol Jego własnego ciała, cudownie poczętego i wspaniale stworzonego w Dziewicy, bez działania człowieka… Przeciwnie do zwyczaju, stągwie… wydały na świat nowe wino, nie ponawiając następnie tego cudu. W ten sposób Dziewica poczęła i wydała na świat Emmanuela (Iz 7,14) i już nigdy więcej nie poczęła. Cud kamiennych stągwi to niskość zamieniona w wielkość, oszczędność zamieniona w obfitość, woda ze źródła w słodkie wino… Przeciwnie w Maryi, gdzie potęga i chwała boskości zmieniają wygląd, aby przybrać postać słabości i wstydu. Te kadzie służyły do oczyszczania Żydów, nasz Pan wlewa tam swoją naukę: objawia, że przybył według Prawa i proroków, ale w celu przemienienia wszystkiego swoją nauką, tak, jak woda stała się winem… Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa (J 1,17). Oblubieniec zamieszkujący Kanę zaprosił Oblubieńca z nieba; a oto Pan, gotów na zaślubiny, odpowiedział na jego zaproszenie. Siedzący za stołem zaprosili Tego, który umieszcza światy w swoim Królestwie i wysłał im prezent ślubny, który mógł ich rozradować… Nie mieli już wina, nawet zwyczajnego; On im dał nieco ze swego bogactwa. W zamian za ich zaproszenie, On sam zaprosił ich na swoje gody.

Św. Efrem (ok. 306-373)

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


JCKW Andrew von Habsburg
Awatar użytkownika
Reakcje:
Posty: 2345
Rejestracja: 7 lata temu

Kto to?

Ordery

Kriegsmarine

Nieprzeczytany post autor: Andrew von Habsburg »

27 sierpnia

Dziś obchodzimy wspomnienie św. Moniki, matki św. Augustyna. Syn uczynił znaną swą matkę, ale to w wielkiej mierze dzięki matce biskup z Hippony stał się jednym z najważniejszych myślicieli chrześcijańskich. Nadzwyczajne zdolności i znakomite wykształcenie oddał na służbę Bogu. Inteligencja i wiedza Augustyna nie miałyby jednak dla nas znaczenia, gdyby nie szukał prawdy i sensu życia i ostatecznie – świętości. Można powiedzieć, że dobrze obracał otrzymanymi talentami. Talenty zwykle kojarzymy z tymi zdolnościami, które dany człowiek ma w stopniu wyższym niż przeciętny. Talenty z przypowieści można też tak rozumieć, ale wydaje się, że Panu Jezusowi chodziło o coś więcej. Talentami jest wszystko, co Bóg daje w nasze ręce, abyśmy nasze życie było owocne dla nas i dla świata. To też okoliczności naszego życia, ludzie, których spotykamy. Wreszcie to co najważniejsze, a dostępne każdemu chrześcijaninowi – łaska Boża. Z tego punktu widzenia, dla Augustyna talentem były nie tylko wrodzone zdolności. To również wykształcenie, o które zatroszczył się jego ojciec-poganin i wychowanie religijne, otrzymane od matki-chrześcijanki. To modlitwa i łzy Moniki. To różne okoliczności, które doprowadziły go do spotkania z prawdą chrześcijańską, przede wszystkim ludzie, których poznał. To wreszcie to, co trudne do wyrażenia, a co możemy nazwać bezpośrednim działaniem Boga w jego sercu Co było talentem Moniki? Jednym, szczególnie ważnym był jej syn. Po pierwsze dlatego, że miłość macierzyńska pomagała jej w przyjęciu miłości Boga. Po drugie, że pragnąc przekazać dziecku wiarę chrześcijańską, dała bardzo wiele całemu Kościołowi, choć może nie była tego świadoma. Nauczanie i pisma jej syna przez wieki będą kształtować chrześcijańską teologię i filozofię. Myśl Augustyna do dziś promieniuje i zyskuje uznanie nawet wśród ludzi nie wyznających naszej wiary. Dziś często używa się określenia „inwestować w dzieci”. Niektórzy traktują to określenie zbyt dosłownie, widząc w dzieciach środek do realizowania własnych ambicji czy zabezpieczenia swojej przyszłości. Dziecko jest darem powierzonym rodzicom, a nie kapitałem. Najlepiej wychodzą na inwestowaniu w dzieci ci, którzy mają taką właśnie perspektywę. Monika „inwestowała” w syna swój trud wychowawczy. Gdy okazało się, że w odniesieniu do wiary jest on daremny, „inwestowała” dalej w Augustyna swą modlitwę i cierpienie, równocześnie szanując jego wolność. Był dla niej talentem, kapitałem, który starała się pomnożyć, jak potrafiła. Czy robiła to ze względu na jego ponadprzeciętne zdolności? Nie, wystarczyło, że był jej dzieckiem. I pamiętając, że jest dzieckiem Boga, wolnym i odpowiedzialnym. Monika pomnożyła otrzymane talenty. Miała szczęście zobaczyć już na ziemi owoce swego trudu. Gdy umierała w gospodzie w Ostii, przy jej łożu modliło się dwóch synów-kapłanów. Oby wszyscy rodzice mogli cieszyć się widząc, że ich dzieci wyrosły na prawych ludzi i doświadczając ich miłości. Nie zawsze tak jest, ale jeśli trud wychowania był podjęty z czystą intencją, z miłości do Boga i dzieci, rodzice usłyszą słowa z przypowieści: „dobrze sługo dobry i wierny, pójdź do radości mego domu”.

Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier

Obrazek


ODPOWIEDZ Podgląd wydruku

Wróć do „Zakon Templariuszy”