17 kwietnia.
Oto dzień, który Pan uczynił: radujmy się zeń i weselmy (Ps 118,24) […]. Jako chrześcijanie jesteśmy zrodzeni dla Królestwa Bożego, począwszy od naszego wczesnego dzieciństwa […], ale choć rozumiemy tę prawdę i wierzymy w nią, to przychodzi nam ona z trudem i długie lata zajmuje nam zrozumienie tego przywileju. Nikt, rzecz jasna, nie pojmuje tego całkowicie […]. I tego wielkiego dnia, dnia nad dniami, kiedy Chrystus powstał z martwych, oto jesteśmy jak małe dzieci […] których oczy nie są zdolne zobaczyć, a serca zrozumieć, kim jesteśmy […]. Oto dzień Wielkanocy – powtórzmy to sobie raz jeszcze, z wielkim szacunkiem i w wielkiej radości. Jak dzieci mówią: Oto wiosna albo Oto morze, jednocześnie próbując zrozumieć […], tak i my mówmy Oto dzień nad dniami, dzień Pański (Ap 1,10 grecki), dzień Pana. Oto dzień, kiedy Chrystus powstał z martwych, dzień, w którym dał nam zbawienie. To dzień, który czyni nas większymi, niż potrafimy to pojąć. To dzień naszego odpoczynku, naszego prawdziwego szabatu; Chrystus wszedł do swojego spoczynku (Hbr 4), a my razem z Nim. W sensie przenośnym ten dzień przeprowadza nas przez grób i bramy śmierci aż do czasu spoczynku na łonie Abrahama (Dz 3,20; Łk 16,22). Mamy już dosyć zmęczenia, ponurości, znużenia, smutku i wyrzutów sumienia. Mamy już dosyć tego świata, który daje się we znaki. Mamy dosyć jego hałasu i wrzawy; jego najlepsza muzyka jest tylko hałasem. Teraz jest milczący spokój i ta cisza przemawia […]; taka jest teraz nasza szczęśliwość. Zaczęły się dni spokojne i pogodne, a Chrystus dał usłyszeć szmer łagodnego powiewu (1 Krl 19,12), ponieważ świat milczy. Zdejmijmy tylko z siebie świat, a odziejmy się w Chrystusa (Ef 4,22; Rz 13,14) […]. Niech to odarcie będzie dla nas przybraniem rzeczy niewidzialnych i niepodlegających zepsuciu! Obyśmy mogli wzrastać w łasce i poznaniu naszego Pana i Zbawiciela, w każdym okresie, rok po roku, aż weźmie On nas ze sobą […] do Królestwa Jego Ojca i naszego Ojca, Jego Boga i naszego Boga (J 20,17).
Św. John Henry Newman (1801-1890)