Ewangelia

[Andrew von Habsburg]

9 marca

Jezus powiedział do faryzeuszów: „Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: «Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu». Lecz Abraham odrzekł: «Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas». Tamten rzekł: «Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki». Lecz Abraham odparł: «Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!» «Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą». Odpowiedział mu: «Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą»”.

Łk 16,19–31

[Piwski Sroczyński]

Szkoda, żeby to tak stało… Jak w związku ze zniknięciem Rotrii z przestrzeni internetowej Cesarstwo odnosiłoby się do objęcia opieką Kościoła Powszechnego Pollinu?

[Friedrich von Baden]

Szkoda, żeby to tak stało… Jak w związku ze zniknięciem Rotrii z przestrzeni internetowej Cesarstwo odnosiłoby się do objęcia opieką Kościoła Powszechnego Pollinu?

Właśnie może Jego Cesarska Wysokość Andrew von Habsburg, zostałby świeckim administratorem diecezji wiedeńskiej.
Taka rzecz przyczyniłaby się do zwiększenia aktywności, oraz mogłaby pomóc MAW. Inni duchowni KPP, lub świeccy wierni mogliby odwiedzać MAW, pisać posty i narracja taka duchowa by się kręciła.
Myślę, że tutaj sprawa jest do przemyślenia i przegadania, ponegocjowania i dogadania się z JCM @Franz Leopold I i @Andrew von Habsburg.

[Franz Leopold I]

Przepraszam za późną odpowiedź, ale byłem w podróży…

Muszę przyznać że nie wiedziałem że Państwo Kościelne miało jakieś problemy, to bardzo przykra wiadomość…
Jeżeli jest taka wola oraz zapotrzebowanie, to rzecz jasna w Monarchii, zgodnie z naszymi historycznymi tradycjami, znajdzie się miejsce dla każdego potrzebujacego; jeżeli struktury kościoła rotrio-katolickiego chciałyby się ulokować na terenie Monarchii, jestem otwarty na rozmowy.
Natomiast organizacją tego musiałby zająć się bądź mój szanowny Kuzyn JCKW @Andrew von Habsburg (który nota bene nie jest osobą świecką, ale generałem Zakonu Templariuszy) bądź inna osoba zainteresowana.
Ja osobiście nie żywię szczególnego zainteresowania ani sentymentu do instytucji Kościoła, zarówno realnego jak i wirtualnego; uważam w związku z tym że nie powinienem zajmować w nim żadnych funkcji ani stanowisk, z szacunku zarówno do wierzeń innych osób, jak również szacunku który żywię dla tronu Monarchii.

Co do wizyty w Wiedniu to życzę udanej wycieczki i miłej zabawy, natomiast gdyby był Pan tam dwa lata temu, to moglibyśmy nawet pójść na kawę

Z wyrazami szacunku,
Franz Leopold, i.r.

[Piwski Sroczyński]

Przepraszam za późną odpowiedź, ale byłem w podróży…

Muszę przyznać że nie wiedziałem że Państwo Kościelne miało jakieś problemy, to bardzo przykra wiadomość…
Jeżeli jest taka wola oraz zapotrzebowanie, to rzecz jasna w Monarchii, zgodnie z naszymi historycznymi tradycjami, znajdzie się miejsce dla każdego potrzebujacego; jeżeli struktury kościoła rotrio-katolickiego chciałyby się ulokować na terenie Monarchii, jestem otwarty na rozmowy.

Patriarchat Rotryjski zupełnie upadł, wcześniej urządzając pompatyczne nabożeństwa w którym ogłaszał potworność schizmatyków tj. mnie, Abp Krzysztofa czy Sygnatariusza Santiago. Kościół Powszechny Pollinu to v-katolicyzm, czerpiący z rytów wypracowanych przez lata działań wiernych Kościoła Rotryjskiego, odwołuje się do wielu jego tradycji z głębokim szacunkiem, ale nie jest Rotrii prostą kontynuacją. I jako taka właśnie organizacja kościelna bylibyśmy gotowi działać również na terenie MAW.

Co do wizyty w Wiedniu to życzę udanej wycieczki i miłej zabawy, natomiast gdyby był Pan tam dwa lata temu, to moglibyśmy nawet pójść na kawę

Plan zwiedzania w ramach objazdu naukowego mamy co do kwadransa wyliczony, więc obawiam się, że i dwa lata temu z kawą mogłoby się nie udać. Dziękuję za życzenia, mam nadzieję, że całość wypadnie możliwie produktywnie ale i wesoło

[Franz Leopold I]

Patriarchat Rotryjski zupełnie upadł, wcześniej urządzając pompatyczne nabożeństwa w którym ogłaszał potworność schizmatyków

Cóż mogę powiedzieć, chyba tylko sic transit gloria mundi…

Kościół Powszechny Pollinu to v-katolicyzm, czerpiący z rytów wypracowanych przez lata działań wiernych Kościoła Rotryjskiego, odwołuje się do wielu jego tradycji z głębokim szacunkiem, ale nie jest Rotrii prostą kontynuacją. I jako taka właśnie organizacja kościelna bylibyśmy gotowi działać również na terenie MAW.

Dziękuję uprzejmie za obszerne wyjaśnienie
Jak już wspomniałem wcześniej, podobnie jak mój Ojciec wcześniej, zawsze będę dążył do tego aby Monarchia mogła być bezpieczną przystanią dla absolutnie każdego, niezależnie od przekonań, cech tudzież wyznawanej (bądź nie) wiary_.
Austro-Węgry szczycą się wieloletnią tradycją wielokulturowości, zarówno te historyczne jak i te wirtualne; jest to tradycja z której jestem dumny, i której zamierzam dochować wierności.
Jeżeli Kościół chce działać w Monarchii, będę rad Was tu powitać, jak długo rzecz jasna działania jego nie będą naruszać obowiązującego prawa i obyczaju.
Czuję się jednakowoż w obowiązku zaznaczyć, że osobiście nie jestem zwolennikiem powiązań religii, jakiejkolwiek, z władzami publicznymi - w tym również podzielam pogląd Ojca, który zawsze sprzeciwiał się rozwiązaniom typu konkordat, tudzież nadawaniem szczególnych przywilejów klerowi. Aczkolwiek wydaje mi się że w tym przypadku nie jest to problem, bo rozumiem że Kościół nie ma osobowości państwowej?

Nota bene, bardzo chętnie dowiem się więcej o tym w jaki sposób Kościół się organizuje! Czy jak dawne realowe kościoły w drodze synodów? A może poprzez sobory powszechne? Czy występuje autokefalia? Zawsze uważałem historię pierwszych kościołów chrześcijańskich za fascynującą!

Pozdrawiam uprzejmie!

[Piwski Sroczyński]

Aczkolwiek wydaje mi się że w tym przypadku nie jest to problem, bo rozumiem że Kościół nie ma osobowości państwowej?

Kościół Powszechny Pollinu reprezentowany jest na arenie międzynarodowej przez Stolicę Świętą, która posiada terytoria na Kompasie, jednym z miast należących do Najjaśniejszego Arcybiskupiego Miasta Osieka i Jego Okręgu (bo tak się nasze państwo kościelne nazywa) jest chociażby Jasło. Od sierpnia mamy nawiązane relacje dyplomatyczne czy to z Leocją czy to z Edelweiss. Później doszedł do tego min. Voxland.

Nota bene, bardzo chętnie dowiem się więcej o tym w jaki sposób Kościół się organizuje! Czy jak dawne realowe kościoły w drodze synodów? A może poprzez sobory powszechne? Czy występuje autokefalia? Zawsze uważałem historię pierwszych kościołów chrześcijańskich za fascynującą!

Głową KPP jest Arcybiskup Osieka, Sługa Sług Bożych. Nie mamy póki co żadnego kodeksu prawa kanonicznego i chyba go nie potrzebujemy. Biskupi cieszą się sporą autonomią, chociażby w sprawach wyboru obrządku - tutaj np. bp Shadel w Edelweiss szedł w kierunku nabożeństw bardziej czerpiących nieco z luteranizmu nawet, co wciąż mieściło się w granicach KPP. Jeśli w diecezji żyje więcej niż 4 wiernych, wtedy miejscowego biskupa wybiera kapituła, przedstawia do Stolicy Świętej, która ostatecznie kieruje go na ten odcinek pracy kościelnej.