Strona 1 z 7
Przebieg zdarzeń
: 17, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
Tyrol jest okupowany przez wojska włoskie.
W niedzielę Wielkanocną w miejscowości Reuthe ludność przyszli na rezurekcję. Wśród ludzi były osoby ubrane w mundury CK Armii. Gdy doszło to to siedziby władz miejskich, natychmiast wysłano wojsko i żandarmerię włoską, która brutalnie rozgoniła nabożeństwo. Ludność tyrolska pochowała się po domach. Natomiast żołnierze i oficerowie austriaccy pobudowali kapliczkę i zaczęli się modlić.

Modlących, nieuzbrojonych wojaków otoczył oddział włoskich strzelców i aresztował ich. Podczas przemarszu do dowództwa armii włoskiej w Reuthe część żołnierzy w mundurach K.u.K Army zbiegła. Reszta została osadzona w więzieniu i oskarżona o zdradę Królestwa Włoch.
Re: Przebieg zdarzeń
: 18, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
W nocy do miasteczka weszła grupa uzbrojonych ludzi w mundurach CK Armii. Cześć udała się pod areszt, a cześć pod koszary – jako grupa osłonowa. O godz. 2,00 został zaatakowany i zdobyty areszt. Wypuszczono więzionych żołnierzy K.u.K. i zamknięto pojmanych żandarmów . W czasie ataku zostało rannych dwóch żandarmów, którzy zostali opatrzeni. Zwycięzcy zabrali broń, amunicję i sprzęt wojskowy i policyjny.
Na odgłos walki w rejonie aresztu ,żołnierze włoscy w koszarach zostali postawieni w stan alarmu i ruszyli na pomoc. Nie przygotowani, źle dowodzeni dostali się pod celny ogień grupy osłonowej. Padło kilku, a reszta w popłochu wycofała się do koszar i chaotycznie ostrzeliwała się do samego rana.

Po zdjęciu flagi włoskiej z aresztu i urzędu miasta i powieszeniu flagi żółto-czarnej oddział żołnierzy austro-węgierskich wycofał się w góry. Podczas marszu rozbrojono kilka posterunków włoskich, zabrano broń i wyposażenie. Jeńcom nic nie robiono, tylko wiązano i pozostawiono na posterunkach.
Do grupy samorzutnie przyłączyło się kilkanaście osób.
Re: Przebieg zdarzeń
: 18, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
Rano żołnierze włoscy garnizonu Reuthe przeczesali całe miasto w poszukiwaniu ludzi związanych z nocnym atakiem. Wezwano burmistrza miasta, żądając zapłacenia za straty. Wzięto po jednym mężczyźnie z każdej rodziny i osadzono w areszcie.
Po południu przybyli oficerowie z dowództwa włoskiego pułku, przeprowadzili inspekcję i zmienili dowódcę garnizonu.
Ludność miasta, choć szykanowana przez okupantów, z zadowoleniem przyjęła nocne wydarzenia.
Wiadomość o walkach w Reuthe była przekazywana z ust do ust po całym Tyrolu, coraz bardziej wyolbrzymiona.

Żołnierze, którzy brali udział w odbiciu swoich kolegów ukryli się w górach. Siedząc przy ogniskach dyskutowali co robić dalej. Były różne pomysły : przekroczyć granicę szwajcarską, rozejść się po domach, a może podjąć walkę o przywrócenie panowania w Tyrolu Habsburgów .
Re: Przebieg zdarzeń
: 19, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
Przez cały dzień żołnierze austriaccy dyskutowali co dalej. Każdy miał prawo wypowiedzieć się swobodnie. Nie obowiązywały szarże starszeństwa. Ludzie gromadzili się grupkami. Było ich około 100.
Paru, żołnierzy o specjalizacji łączności, tzw. druciki, wykorzystując zdobyczny sprzęt telefoniczny podłączyli się do linii telefonicznej i podsłuchiwali rozmowy. Dzięki temu wszyscy wiedzieli co kombinują władze włoskie.

Wieczorem na wspólnym spotkaniu większa cześć oficerów i żołnierzy opowiedziała się za dalszą walką.
Tylko paru postanowiło przedostać się do Szwajcarii. Przebrali się w ubrania cywilne i oddało broń.
Re: Przebieg zdarzeń
: 20, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
Nad ranem z obozu w górach wyszły na daleki rajd dwa oddziały po 20 żołnierzy każdy. Ich zadaniem było przeprowadzenie dywersji. Oprócz tego, wszyscy członkowie oddziału posiadający rodziny lub znajomych mieszkających do 50 km, wyruszyli do nich aby zakładać sieć informacyjno-zaopatrzeniową.

Reszta pozostała na miejscu budując szałasy, zdobywając pożywienie i przypominała sobie jak to jest w wojsku. Oficerowie zajęli się planowaniem co dalej.

„Druciki” powiadomiły, że osoby wzięte jako zakładnicy w Rothe, mają być ubrani w mundury austro-węgierskie i jako jeńcy, wzięci ze zwycięskiej potyczki, odesłani do Innsbrucku, a potem do obozu jenieckiego.
Pod wieczór, z różnych stron, przyszło paręnaście osób prosząc o przyjęcie do oddziału. Zostali od razu serdecznie przyjęci. Jeden z ochotników przyniósł nawet radio.
To były pierwsze efekty wysłania żołnierzy do znajomych i na rajd.
Re: Przebieg zdarzeń
: 21, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
Przed południem oddziały będący na rajdach zaczęły likwidować posterunki na drodze swojego marszu. Zabierano broń i wyposażenie, a jeńców zamykano w areszcie. Żołnierze działali szybko i zdecydowanie. Po okolicach rozniosła się wiadomość, o wielkich siłach wojsk austriackich idący i likwidujących oddziały włoskie i republikanów. Dużo byłych żołnierzy i oficerów dołączało się do grup rajdowych, które choć ponosiły minimalne straty, ale coraz bardziej się powiększały. W ciągu całego, licząc oba oddziały, dnia zlikwidowano kilkanaście posterunków wroga rozbrojono kilkudziesięciu żołnierzy.

Żołnierze grupy rajdowej podczas chwili odpoczynku.
„Druciku” uzyskały wiadomość, że aresztanci będą transportowani na furmankach następnego dnia. Oddział główny rozpoczął przygotowania do próby odbicia więźniów.
Re: Przebieg zdarzeń
: 22, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg

Konwój
Wczesnym popołudniem główna grupa rozbiła grupę konwojująca 120 więźniów i uwolniła ich. Niestety podczas walki zginęło 10 Austriaków i 14 Włochów. Zdobyto broń, wyposażenie, konie i tabor. Oswobodzeni ludzie nie mogli wracać do domu, więc w większości przyłączyli się do strzelców tyrolskich.
Rozpoczęło się formowanie oddziału konnego

Walka o konwój
Po całym Tyrolu krążyły wieść o potyczkach pomiędzy Monarchistami a Włochami i Republikanami. Niektóre opowieści była bardzo przesadzone.
W niektórych cyrkułach ludzie sami chwytali po broń i rozpoczynali walkę.
Re: Przebieg zdarzeń
: 22, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
W drugim dniu rajdu nasze dwie grupy nadal poruszały się w po terenie zajętym przez wroga. Jedna w cyrkule Landeck, druga w cyrkule Inst. Dzięki przybywaniu ochotników, każdy oddział liczył po około 100-120 ludzi. Akcja likwidacja małych grup nabrała na silę. Nawet udało się rozbić słabą kompanie wojsk łączności. W czasie walk zginęło paru naszych żołnierzy. Zdobyto dużo sprzętu i tabor. Niestety przez obładowanie zdobyczą, grupy stały się wolniejsze. Dowódcy poddziałów, ukryli sprzęt i cześć wojsk pozostało w górach w swoich cyrkułach, a najsilniejsi z częścią zdobyczy ruszyli w drogę powrotną.

Po całym Tyrolu krążyły wieść o potyczkach pomiędzy Monarchistami a Włochami i Republikanami. Niektóre opowieści była bardzo przesadzone.
W niektórych cyrkułach ludzie sami chwytali po broń i rozpoczynali walkę.
Re: Przebieg zdarzeń
: 23, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
W nocy główne siły CK przeszły na drogę Rotte - Imst. Następnie „druciki” zawiadomiły dowództwo Rotte, że musi natychmiast opuścić miasto i stawić się w Imst do wspólnego rozbicia „band grasujących” w terenie. Podstęp udał się, garnizon wymaszerował z miasta i udał się do wyznaczonego rejonu. Natychmiast do miasta wkroczyli żołnierze K.u.K. Army. Zajęli wszystkie gmach publiczne i z pomocą miejscowej ludności przygotowali obronę miasta.

Na idących i nic nie spodziewających się żołnierzy włoskich, nagle posypał się grad kul z przodu i z boku. Wybuchła panika i piechurzy włoscy porzucając sprzęt i tabor, zaczęło się cofać. W tym momencie od tyłu zaatakowali ich strzelcy tyrolscy. Włosi byli okrążeni. Zaczęli rzucać broń i masowo poddawać się. Zwycięzcy szybko zaczęli rozbrajać jeńców, ustawiać w kolumny i pod symboliczną eskorta odsyłać do Rotte, gdzie w szkole stworzono prowizoryczny obóz jeniecki.

Jeńcy włoscy
Re: Przebieg zdarzeń
: 23, Kwiecień 1917
autor: Andrew von Habsburg
Chociaż odezwa była wydana w nocy z soboty na niedzielę, rano wszyscy w Tyrolu ją znali. Większa część księży na kazaniach popierało idę powrotu Tyrolu pod skrzydła Habsburgów.

Kazanie w Kościele
Żołnierze Królestwa Włoch i republikanie szaleli, częściowo ze strachu częściowo z chęci pacyfikacji Tyrolu. W niedziele w całym księstwie dochodziło do rewizji oraz aresztowań. Ale czym mocniej okupanci naciskali tym więcej ludzi szło w góry i do lasu. We wszystkich cyrkułach trwały walki. Niestety były straty w śród żołnierzy CK Armii i ludności cywilnej. Każdy oddział próbował nawiązać kontakt ze Dowództwem Wojsk Tyrolu, jednym się udawało innym nie.

Jeden z budynków poczty
Prawie wszyscy pracownicy poczty i kolei współpracowali z oddziałami wojsk CK Armii.