Re: Reprezentacja Monarchii Austro-Wegierskiej - organizacja
z uchem przy radioodbiorniku
Forum
https://forum.austro-wegry.org/
z uchem przy radioodbiorniku
Kiedyś to było... W sumie i mi nieraz się jeszcze zdarza jak się akurat autem jedzie i lokalne radio gdzieś łapie...
No cóż, ja w tzw. realu byłem psychofanem jednej wybitnej publicznej rozgłośni, ale ponieważ postanowiono ją zniszczyć, to przerzucam się na prywatne kontynuatorki. Szczęśliwie internet jest tu tani .
W pierwszym oficjalnym meczu MAW udało się wygrać 3-1 ze Sclavinią! Poczatek spotkania był słaby, wręcz dramatyczny. W pierwszej połowie straciliśmy dwóch zawodników z powodu kontuzji.W dodatkunie stworzyliśmy ani jednej dogodnej sytuacji. Sędzia nie uznał nam trafienia Ewersa. Tuż po przerwie straciliśmy gola po stałym fragmencie gry. Na szczęście 4 minuty później odpowiedzieliśmy akcją, gdzie Berndt Ewers umieścił piłkę w siatce po uderzeniu głową. Na 8 minut przed końcem meczu rzut wolny wykonywał Salihamidzić, a jego dośrodkowanie spadło tuż pod nogi Ewersa i młody napastnik lokuje futbolówkę w bramce Sclavińczyków poraz drugi!
Na tym jednak Austro-Węgry nie poprzestały i kolka minut później wykorzystali kolejny stały fragment. Wynik meczu ustalił strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego Wincent Soareszi!
MAW-SCL 3-1 po szczegóły zapraszam do almanachu