Ciekawostki ze v-świata .

[Michał F. Lubomirski-Lisewicz]

A nie zgadza się Waszmość z tym stwierdzeniem?
Skoro w świecie realnym to nie można za bardzo, to w wirtualnym, tym bardziej że naśladujemy kulturę dawnej Rzeczypospolitej, też nie powinno mieć miejsca.

[Heinz-Werner Grüner]

A nie zgadza się Waszmość z tym stwierdzeniem?
Skoro w świecie realnym to nie można za bardzo, to w wirtualnym, tym bardziej że naśladujemy kulturę dawnej Rzeczypospolitej, też nie powinno mieć miejsca.

Kwestia interpretacji. Każdy indywidualnie do tego podchodzi. Nie każdy musi być wyznawcą v-odmiany religii zakazującej zabawy...
Nie każdy szlachcic w ówczesnej Rzplitej musiał być chrześcijaninem.

[Michał F. Lubomirski-Lisewicz]

Też prawda.

Aczkolwiek pana Michała o niechrześcijaństwo bym nie posądzał.

[Andrew von Habsburg]

Szanowni Panowie
Kościół nie zabrania w Adwencie zabaw, jeno tylko prosi aby takich nie było. To nie jest Post.
Mam nadzieję, że w RON się uspokoi. Chodziło przecież tylko o Interrex, nie potrzebnie na siłę były forsowane zmiany, bez możliwości ustępstw. Ttrzeba było się porozumieć.
Ale to niczyja wina tak jest w polityce.

[Michał F. Lubomirski-Lisewicz]

Kościół nie zabrania w Adwencie zabaw, jeno tylko prosi aby takich nie było. To nie jest Post.

Wasza Wysokość pewnie może mieć rację. W zasadzie, zakaz obowiązuje w Wielkim Poście i we wszystkie („zwykłe”) piątki w roku (EDYCJA. A może jednak nie...?). A tutaj to rzeczywiście można uznać za korzystne unikanie zabaw, ale nie obowiązkowe.

Co do spraw obecnych, jest pewien problem, ale mam nadzieję, że uda się rozwiązać.

[Heinz-Werner Grüner]

Wasza Wysokość dobrze to spuentował... "ale to niczyja wina, tak jest w polityce".

[Heinz-Werner Grüner]

Czyli co? Teutonia i Sclavinia odłączyły się, ale nie odłączyły?

[Michał F. Lubomirski-Lisewicz]

Dobre pytanie...

[Heinz-Werner Grüner]

Zastanawia mnie jak to teraz rozegrają. Czysto fabularnie ogłoszenie secesji i wojna domowa na jednym forum miałoby sens, ale w wypadku gdy część państwa odłącza się od drugiego i przechodzi na inne strony to mija się z celem. Stąd moje pytanie co wtedy kiedy te państwa uzyskały już aprobatę i pewną uznaniowość od innych totalnie niezwiązanych mikronacji?

[Michał F. Lubomirski-Lisewicz]

I pytanie, czy państwa współpracujące z Sarmacją, a Rzeczpospolitą z nią łączy Traktat o przyjaźni i współpracy, czy mogą uznawać państwowość tych państw...