Strona 59 z 151

Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Moritz von Oranien-Nassau
Michał Jerzy Potocki pisze: 4 lata temu

Jak taką kwotą nie dysponuje nawet Cesarz.

Skąd ta pewność? ;)


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Heinz-Werner Grüner
Moritz von Oranien-Nassau pisze: 4 lata temu
Michał Jerzy Potocki pisze: 4 lata temu

Jak taką kwotą nie dysponuje nawet Cesarz.

Skąd ta pewność? ;)

No właśnie! Nasz Umiłowany Pan na pewno ma w skarpetach pochowane "geldy", a nie na "jakimśtam" koncie w Banku Ziemskim w Graz. ;P


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Michał Jerzy Potocki
Heinz-Werner Grüner pisze: 4 lata temu
Moritz von Oranien-Nassau pisze: 4 lata temu
Michał Jerzy Potocki pisze: 4 lata temu

Jak taką kwotą nie dysponuje nawet Cesarz.

Skąd ta pewność? ;)

No właśnie! Nasz Umiłowany Pan na pewno ma w skarpetach pochowane "geldy", a nie na "jakimśtam" koncie w Banku Ziemskim w Graz. ;P

Czy na tej zasadzie ja mogę mieć bogatego wujka fabrykanta z Austro- Węgier. :D ;)


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Heinz-Werner Grüner

Wiesz, co wolno cesarzowi, to nie nam... ;)


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Michał Jerzy Potocki
Heinz-Werner Grüner pisze: 4 lata temu

Wiesz, co wolno cesarzowi, to nie nam... ;)

Słuszna uwaga..


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Franz Joseph von Habsburg

W skarpecie? Gdzie? Może znajdę...


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Heinz-Werner Grüner

No, na pewno nie w dziurawej. To WCKW powinien wiedzieć gdzie WCKM chowa i w której, ja nie znam nawet układu sal w Schönbrunn...


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Moritz von Oranien-Nassau

Zawsze myślałem że to syn szuka pieniędzy u ojca, a tu takie dziwy. :D


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Heinz-Werner Grüner

W tym wypadku, to jednak większą "szychą" okazuje się syn. Ma większą władzę. :)


Re: 1.Klasse

: 18, Listopad 1920
autor: Moritz von Oranien-Nassau

Zastanawia mnie jak to jest że Zelenka nie strzela, a ląduje w x11 kolejki. Tak poza tym to chyba jeszcze nigdy nie wprowadziłem tam aż czterech ludzi.