1.Klasse

[Heinz-Werner Grüner]

To na gulasz!

[Michał Jerzy Potocki]

Zobaczymy. Jeszcze nie jesteśmy na relacji takiej aby wpadała do mojego domu na obiad. Jesteśmy przyjaciółmi...

[Heinz-Werner Grüner]

Nie do domu tylko do restauracji! Tylko po zjedzeniu gulaszu, to mimo wszystko polecam się rozejść. Grozi zerwaniem wszelkich kontaktów.

[Emeryt]

Tylko po zjedzeniu gulaszu, to mimo wszystko polecam się rozejść. Grozi zerwaniem wszelkich kontaktów.

Pikantny węgierski gulasz to prawdziwy afrodyzjak

[Michał Jerzy Potocki]

Taka "szybka randka".

[Heinz-Werner Grüner]

Pikantny węgierski gulasz to prawdziwy afrodyzjak

Afrodyzjak? Zależy dla kogo.

Taka "szybka randka".

Taka raz dwa i do domu.

[Michał Jerzy Potocki]

Ja preferuję spotkania takie raczej dłuższe. Około dwóch godzin na przykład.
Spotkanie w restauracji, lokalu, centrum handlowym. Potem coś zjemy, potem pospacerujemy, porozmawiamy. I wtedy dopiero pa pa.

[Heinz-Werner Grüner]

Oj, kiedy to ja na randki chodziłem... Ach... Nic tylko wzdychać.

[Michał Jerzy Potocki]

Myślę że jeszcze jakieś starsze Panie w okolicy Wiednia chętnie umówią się z panem.
Nie wyglądasz mi Pan na takiego starego. Chyba ze masz Pan makijaż. Wtedy proszę o numer do pańskiej Kosmetyczki.

[Heinz-Werner Grüner]

Realnie nieco starszy niż mikronacyjnie. Tak dyplomatycznie odpowiem...