Gruner spóźniony przebija się przez tłum co chwila trącając kolana widzów: -Entschuldigung, Es tut mir Leid.
W końcu zauważa znajomą twarz... -Herr Boris, Baró , hallo! - uśmiech pojawił się na jego twarzy, po czym spojrzał na tablicę wyników i jego twarz zmieniła oblicze...
Re: pytanie
: 09, Październik 1920
autor: Heinz-Werner Grüner
Skoro ten wątek przerodził się we wszystko co medialne to chciałem zaproponować mały konkurs...
Każdy forumowicz ogląda ten film i znajdujemy szczegóły, które przykuły waszą uwagę. Przyjmijmy, że to zabawa lekko z humorem, ale mimo tego jestem ciekaw pierwszych wypowiedzi.
Zasada pierwsza-oglądamy i słuchamy do końca(!) a później piszemy "co przykuło najbardziej waszą uwagę". Zadanie wbrew pozorom nie jest łatwe. Wymieniamy po jednej rzeczy a następnie nie postujemy dwukrotnie z rzędu. "Utwór" znany, ale tyle szczegółów dookoła. Zabawę czas zacząć!
Maestro!
Re: pytanie
: 09, Październik 1920
autor: Emeryt
Biorąc pod uwagę, ze stałem na baczność i śpiewałem to biustu, pani w drugim palnie z 1 min. 36 s. niby zakryty a przykuwający uwagę. -Istvanie! Istvanie!! reumatyzm mi przeszedł!!!
Re: pytanie
: 09, Październik 1920
autor: Heinz-Werner Grüner
No to ja będę kontynuował, aż ktoś zgadnie o co mi chodziło, ale zdaje sobie sprawę, że choćby dałbym wam 1000 szans to i tak nie zgadniecie.
0:57 śpiewający trener Leonid Słucki, tak sobie...pan przed nim i jego fryzura i zainteresowanie... godna uwagi.
Moją uwagę przykuła już miniaturka ale nie wiem czy o to chodziło.
Jutro ponownie przejrzeć materiał i dołączę się do zabawy.
Re: pytanie
: 10, Październik 1920
autor: Heinz-Werner Grüner
Szczerze... Ja jestem w stanie wypisać bez patrzenia w obraz ze sto ciekawych zjawisk. Pierwszy to pan kamaerzysta w chyba trzeciej sekundize, w dolnym prawym rogu, który znika z obrazu, następnie spiker wywołujący ...achhhh... Anastazję... ale jaką Anastazję? Oczywiście Perkun.
...
...
...
...
ach...