Sozialdemokratische Arbeiterpartei Österreichs/Magyarországi Szociáldemokrata Párt

[Michał F. Lubomirski-Lisewicz]

Ciekawy mały druk...

[Franz Joseph von Habsburg]

Ups, zapomniałem wyłączyć mikrofonu.

[Heinz-Werner Grüner]

A jak tu wierzyć w socjaldemokratyczną i ateistyczną postać Waszej Wysokosci skoro, jako członek rodziny panującej i były Monarcha, postać niemalże przerastająca swojego "prefabularnego" ojca, Franciszka Józefa z "jedynką" swoją "Wielkością przez wielkie "w"" skoro w Ugodzie Monarchii pierwsze słowa brzmią: "My, z Bożej łaski ..."? Jako były cesarz i król doskonale to również WCKW wie, że korona odpowiada tylko przed bogiem. Przed którym bogiem(celowo z małej, jako, że nie jest dane stwierdzić przed, którym to WCKW się kłania, a że w MAW jak mówi art.11 wspomnianej Ugody, Prawa Fundamentalnego Monarchii wskazuje, że mamy spore możliwości wyboru )?
Takie podchwytliwe pytanko.

Co do samego programu Sozialdemokratische Arbeiterpartei Österreichs/Magyarországi Szociáldemokrata Párt. Nie chciałbym się mieszać za bardzo w politykę i choć zgadzam się z niektórymi postulatami to jednak nie zamierzam się odnosić. Być może dla samego przekoru, być może z braku konkurencji politycznej dla partii dowodzonej przez WCKW, a być może z szacunku dla Monarchii i JCKM...(niepotrzebne skreślić)

[Franz Joseph von Habsburg]

A jak tu wierzyć w socjaldemokratyczną i ateistyczną postać Waszej Wysokosci skoro, jako członek rodziny panującej i były Monarcha, postać niemalże przerastająca swojego "prefabularnego" ojca, Franciszka Józefa z "jedynką" swoją "Wielkością przez wielkie "w"" skoro w Ugodzie Monarchii pierwsze słowa brzmią: "My, z Bożej łaski ..."? Jako były cesarz i król doskonale to również WCKW wie, że korona odpowiada tylko przed bogiem. Przed którym bogiem(celowo z małej, jako, że nie jest dane stwierdzić przed, którym to WCKW się kłania, a że w MAW jak mówi art.11 wspomnianej Ugody, Prawa Fundamentalnego Monarchii wskazuje, że mamy spore możliwości wyboru )?
Takie podchwytliwe pytanko.

Otóż można to tłumaczyć bardzo łatwo - czystą hipokryzją lub absolutnie obojętnym stosunkiem. Byłem "z Bożej łaski" władcą, to się wpisuje w naszą atmosferę i monarchię opartą na dość obrzydliwej idei legitymizmu, zgodnie z którą władza pochodzi od boga. Moim zdaniem w mikroświecie już w ogóle nie może być o tym mowy, a legitymacją do sprawowania władzy jest to, czy dane rządy są udane, czy nie. Dobrze wiemy, że odwołanie w art. 24 Ugody do boga stanowi tylko pewne nawiązanie do kiepsko zbadanych przez nas czasów, bo w rzeczywistości przepis ten brzmiał inaczej - było tam bodaj słowo "nieodpowiedzialny", musiałbym przejrzeć dzienniki ustaw. Jeżeli sprzeciwiam się krzyżom w klasach, to głównie dla stworzenia jakiegoś sporu fabularnego. Prywatnie jednak rzeczywiście jestem ateistą i w dodatku antyklerykałem. Uważam, że taki spór jest z jednej strony na tyle nieistotny dla funkcjonowania Monarchii, że nikogo przezeń nie wykluczymy z naszej wspólnoty (to istotne), a z drugiej - na tyle pryncypialny, by jednak wzbudzać jakieś emocje.

Co do samego programu Sozialdemokratische Arbeiterpartei Österreichs/Magyarországi Szociáldemokrata Párt. Nie chciałbym się mieszać za bardzo w politykę i choć zgadzam się z niektórymi postulatami to jednak nie zamierzam się odnosić. Być może dla samego przekoru, być może z braku konkurencji politycznej dla partii dowodzonej przez WCKW, a być może z szacunku dla Monarchii i JCKM...(niepotrzebne skreślić)

Schade - chętnie widziałbym nasze wymiany poglądów tutaj czy w Reichsracie, bo też taki partner do dyskusji to czysta przyjemność. Dla mnie oznaką szacunku jest właśnie podjęcie sporu, miast jego odrzucenie. Oczywiście nadal spór winien odbywać się w atmosferze szacunku i wzajemnej wiary, że ta druga strona, jakby to powiedzieć... "też chce dobrze", co do czego nie mam wątpliwości.

[Michał Jerzy Potocki]

Jeżeli sprzeciwiam się krzyżom w klasach, to głównie dla stworzenia jakiegoś sporu fabularnego

Dobrze, ja zobaczyłem okazję i rzuciłem rękawicą.

EDIT: Jeśli zbyt bardzo wciągnąłbym się w rozmowę i duch dyskusji porwałby mnie zbyt mocno, to spokojnie można próbować mnie zatrzymać, uspokoić.

[Franz Joseph von Habsburg]

Jeżeli sprzeciwiam się krzyżom w klasach, to głównie dla stworzenia jakiegoś sporu fabularnego

Dobrze, ja zobaczyłem okazję i rzuciłem rękawicą.

EDIT: Jeśli zbyt bardzo wciągnąłbym się w rozmowę i duch dyskusji porwałby mnie zbyt mocno, to spokojnie można próbować mnie zatrzymać, uspokoić.

I wzajemnie!

A poza tym uważam, że kler należy zniszczyć.

[Andrew von Habsburg]

Jeżeli mogę wypowiedzieć się, choć stronie od dyskusji politycznych
W sprawie szkół dodałbym jeszcze portret Cesarza Seniora
To nie jest żart.
Bez JCKW Franciszka Józefa nie byłoby Monarchii Naddunajskie i nas wszystkich

[Emeryt]

W sprawie szkół dodałbym jeszcze portret Cesarza Seniora

Czy portret Cesarza Senoira ma wysiedź po prawej, czy też po lewej stronie Najjaśniejszego Pana?

[Michał Jerzy Potocki]

Ważne jest że będzie wisiał.

[Franz Joseph von Habsburg]

Ważne jest że będzie wisiał.

O, podszczypujemy się .

Ogólnie rzecz biorąc - jeżeli ktoś życzy sobie paskudzić dzieciom doznania estetyczne w czasie nauki, to nie mam z tym problemu, ale z przyczyn oczywistych wstrzymam się od głosu przy takiej poprawce. Nie lubię dzieci i nie chodzę już do szkół, więc wszystko jedno. Prosiłbym tylko, żeby w salach c. i k. Akademii Dyplomatycznej na czas mych zajęć chować ów portret (tak jak niektórzy co bardziej bogobojni chowają święte obrazki w sypialni podczas wypełniania obowiązku małżeńskiego), bo nie przepadam za swoim własnym widokiem.