Monarchia Austro - Węgierska

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temu

Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temu

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temu

Gdzie? Ja tutaj nic nie słyszałem, że 1 miesiąc to 1 rok... W MAW jest 1 rok=1rok... mamy przecież 1921...

Ja odniosłem się do stwierdzenia JW @Bruno Petrowicz Catalan, że teraz mają w Agurii datowanie takie jak w Skarlandzie. Napisałem, że tak jak tutaj, w Monarchii, gdzie jest obecnie 1921 rok.

A kwestia tamtego dawnego datowania nadal mnie ciekawi.

A to proszę o wybaczenie...
Z tego co ja pamiętam, pewnego dnia po prostu przeszli (Agurczycy) na takie datowanie... To było coś innowacyjnego, ale jak dla mnie na tamte czasy, to czas leciał zbyt szybko.

Nie ma problemu.
Hmm... Rozumiem. To musiało być ciekawe.

Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temu

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temu

Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temu

Ja odniosłem się do stwierdzenia JW @Bruno Petrowicz Catalan, że teraz mają w Agurii datowanie takie jak w Skarlandzie. Napisałem, że tak jak tutaj, w Monarchii, gdzie jest obecnie 1921 rok.

A kwestia tamtego dawnego datowania nadal mnie ciekawi.

A to proszę o wybaczenie...
Z tego co ja pamiętam, pewnego dnia po prostu przeszli (Agurczycy) na takie datowanie... To było coś innowacyjnego, ale jak dla mnie na tamte czasy, to czas leciał zbyt szybko.

Nie ma problemu.
Hmm... Rozumiem. To musiało być ciekawe.

Ja wiem czy ciekawe? Raczej przeszło bez echa... Mnie, jak pisałem bardziej podobał by się inny podział, ale tak zadecydowali i już. Lubiłem tam bywać... Pamiętam Batog... i rywalizację w łowieniu ryb...
Ach! Połowił bym wirtualnie!

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temu

Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temu

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temu

A to proszę o wybaczenie...
Z tego co ja pamiętam, pewnego dnia po prostu przeszli (Agurczycy) na takie datowanie... To było coś innowacyjnego, ale jak dla mnie na tamte czasy, to czas leciał zbyt szybko.

Nie ma problemu.
Hmm... Rozumiem. To musiało być ciekawe.

Ja wiem czy ciekawe? Raczej przeszło bez echa... Mnie, jak pisałem bardziej podobał by się inny podział, ale tak zadecydowali i już. Lubiłem tam bywać... Pamiętam Batog... i rywalizację w łowieniu ryb...
Ach! Połowił bym wirtualnie!

Rozumiem.
A do Agurii można pojechać, do Księcia Brunona. Choć domyślam się, że to już nie to samo, co kiedyś.

Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temu

Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temu

Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temu

Nie ma problemu.
Hmm... Rozumiem. To musiało być ciekawe.

Ja wiem czy ciekawe? Raczej przeszło bez echa... Mnie, jak pisałem bardziej podobał by się inny podział, ale tak zadecydowali i już. Lubiłem tam bywać... Pamiętam Batog... i rywalizację w łowieniu ryb...
Ach! Połowił bym wirtualnie!

Rozumiem.
A do Agurii można pojechać, do Księcia Brunona. Choć domyślam się, że to już nie to samo, co kiedyś.

Łowienie to było na Mar Sin Fin! A rywalizacja Palmowców z Agurczykami o palmę(o ironio!) pierwszeństwa w wędkarstwie. Swoją drogą to ja nawet pamiętam te ryby jakie można było łowić...

Michał F. Lubomirski-Lisewicz pisze: ↑4 lata temu

A kwestia tamtego dawnego datowania nadal mnie ciekawi.

Jeśli dobrze pamiętam, to dwa lub trzy dni realne stanowiły miesiąc wirtualny, czyli:
styczeń 1, 2, 3 dzień miesiąca realnego
luty 4, 5 dzień miesiąca realnego
marzec 6, 7, 8 dzień miesiąca realnego
kwiecień 9, 10 dzień miesiąca realnego
maj 11, 12, 13 dzień miesiąca realnego
czerwiec 14, 15 dzień miesiąca realnego
lipiec 16, 17, 18 dzień miesiąca realnego
sierpień 19, 20, 21 dzień miesiąca realnego
wrzesień 22, 23 dzień miesiąca realnego
październik 24, 25, 26 dzień miesiąca realnego
listopad 27, 28 dzień miesiąca realnego
grudzień 29, 30, 31 dzień miesiąca realnego

Zdaje się, że jako pierwsi zaczęli nieco inaczej przeliczać realne i wirtualne okresy Scholandczycy i to w 2002 roku; z grubsza 1 rok to realne 4 tygodnie:

https://scholandia.dreamland.net.pl/kal ... holandzki/

Ot, to dopiero ciekawostka. O tym nie wiedziałem.

2002 rok... To 19 lat temu...

Interesujące rzeczy.
Ciekawy ten kalendarz scholandzki.

A w kalendarzu agurskim jak wyglądała numeracja dni w miesiącu?
1, 2, 1, 2, 3, 1, 2, 1, 2, 3... ?
Czy niekoniecznie?

A ja właśnie nie wiedziałem o rozwiązaniu aguryjskim i wydawało mi się, że to scholandzkie jest powszechnie znane. Cóż, staroć jestem .