Strona 3 z 27

Re: I posiedzenie

: 21, Marzec 1920
autor: Franz Leopold I

Wasza Wysokość, Jaśnie Wielmożny Grafie,
Panowie Delegaci;

Doskonale rozumiem i w pełni popieram zamiar Panów aby uporządkować kwestię Krajów Koronnych, jak również (a może nawet przede wszystkiem) uporządkować forum.

Chciałbym jednak przemówić w obronie Krajów w postaci jaką znamy obecnie, a następnie zaproponować Izbie inne rozwiązanie.

Kraje Koronne, a rzeczywiście jest ich całkiem sporo, nie zostały wynalezione przez nas na potrzeby mikronacyjne.
To nie jest tak, że pewnego kwietniowego poranka mój szacowny Ojciec spojrzał na mapę, i postanowił że ją podzieli według swojej fantazji.

Pomińmy tu dzisiaj kwestie narodowości mieszkańców realnych Austro-Węgier - np. w jakim języku byłyby wydawane dokumenty rządowe w planowanym Królestwie powstałym z połączenia Węgier, Chorwacji, Slawonii i Dalmacji? Albo w jaki sposób przekonać Chorwatów, że już nie zasługują na to, żeby mieć swoje królestwo, bo panowie w Wiedniu tak uradzili? To są oczywiście kwestie pozbawione praktycznego znaczenia, bo oczywiście żadna mniejszość chorwacka nie istnieje, więc nie może wzniecić buntu.

Tym, czego jednak pominąć nie możemy, jest niezaprzeczalny fakt, że za każdym z tych Krajów stoją wieki historii i unikalne tradycje.

Na przykład, wracając do Zalitawii - na pewno doskonale wiedzą Panowie, że wojska Obrony Krajowej w Koronie Świętego Stefana to Magyar Királyi Honvédség (Królewsko-Węgierska Obrona Krajowa).
Być może wiedzą Panowie że dzieli się na 6 dystryktów.
Ale czy wiedzą Panowie, że na mocy porozumienia chorwacko-węgierskiego z 1868 roku, wojska Obrony Krajowej z 6 dystryktu (Zagrzeb), choć wchodziły w skład Honvedu, to miały swoją własną nazwę (Kraljevsko hrvatsko domobranstvo), oraz zagwarantowany przywilej szkolenia w języku chorwackim i przyjmowania przez jednostki imion w języku chorwackim, a także gwarancję że kadeci Domobranu będą pełnić służbę wojskową na terytorium królestwa, chyba że chorwacki sejm i ban (wicekról) Chorwacji wyrazi zgodę na wysłanie tych sił poza granice Królestwa (nie granice Monarchii! Nawet nie granice Korony św. Stefana! Granice Królestwa Chorwacji etc.?

Albo, czy wiedzą Panowie (co do JW Grafa von Groec rzecz jasna nie mam wątpliwości) dlaczego herb Księstwa Styrii nie jest zwieńczony zwykłą koroną książęcą? I co to za, pardon le mot, "dziwna czapka" którą jest zwieńczony zamiast tego?

Albo czy wiedzą Panowie, że tak naprawdę Triest i jego bezpośrednie sąsiedztwo w gruncie rzeczy mógłby (niektórzy zapewne spieraliby się, że powinien) być osobnym Krajem Koronnym, pod nazwą Imperialne Wolne Cesarskie Miasto Triest wraz z Okręgiem?

Ja przyznaję wprost - sam wielu takich rzeczy nie wiedziałem, do momentu aż zaszczycono mnie wyniesieniem na Cesarski i Królewski tron. Właśnie, kto z Panów jeszcze pamięta - czym się różnią instytucje Cesarsko-Królewskie od Cesarskich i Królewskich? Oprócz tego są jeszcze Królewsko-Węgierskie, ale to już wydaje się oczywiste...

Rzecz jasna, możemy z tego wszystkiego, czy części tych spraw zrezygnować - czy to dla wygody, czy dla ułatwienia sobie życia, czy może nawet po to, żeby nowym mieszkańcom było łatwiej się połapać.

Ale apeluję aby Dostojni Panowie rozważając tę kwestię rozważyli i to:
Czy dla tych przyczyn, niewątpliwie ważkich, jesteśmy gotowi zrezygnować z naszej tożsamości? Czy powinniśmy zrezygnować z tego, co czyni Monarchię właśnie Monarchią?

Jest jeszcze jedna sprawa, która budzi mój spory niepokój, i którą sumienie nakazuje mi poruszyć przed Dostojnymi Delegatami.
Po raz kolejny na przestrzeni lat Kraje Korony świętego Stefana są traktowane jako kraje drugiej kategorii.
W odróżnieniu od jednego z moich świetnych Poprzedników, Jego Cesarskiej i Królewskiej Wysokości Maksymiliana Teodora, nigdy nie byłem szczególnym madziarofilem; szczególne miejsce w moim sercu zajmuje Lemberg, ale wstępując na Tron obiecałem, że będę monarchą nie tylko Galicjan, nie tylko Austryjaków, ale wszystkich Ludów i Narodów Monarchii.

Oto więc w imieniu Węgrów, Chorwatów, Słoweńców i pozostałych mieszkańców Zalitawii zapytuję Panów:
Dlaczego z taką łatwością przychodzi Panom połączenie całej Korony św. Stefana w jeden gigantyczny organizm administracyjny, który miałby zajmować połowę, jeśli nie większą część terytorium Monarchii, natomiast propozycja żeby znieść podział administracyjny części austryjackiej nikomu nawet nie postała w głowie?

Wejrzyjcie, Dostojni Delegaci, w swe serca i sumienia, i zastanówcie się z czego to wynika! Czy nie jest aby tak, że panuje przekonanie że Zalitawia nikogo nie interesuje? Czy nie jest aby tak, że każdemu zapala się blask w oczach gdy myśli o namiestnictwie w Grazu, Lembergu czy Trieście, za to Węgry są jakieś "obce", bo mają "dziwaczny język i obyczaje", a o istnieniu Chorwacji w ogóle nikt nie pamięta?

Nie żądam od Was, Panowie Delegaci, odpowiedzi na powyższe pytania. Ale chciałbym, aby każdy z panów przeprowadził sam dla siebie rachunek sumienia, i zastanowił się nad nimi.

Pragnę również, z wysokości Tronu, na który Panowie w większości sami mnie wynieśli, przypomnieć, że nasze państwo, wspólnota którą wiele osób tworzy od piętnastu lat, w wolnym czasie i za darmo,ba, nawet dokładając do tego interesu, to nie jest Monarchia Austryjacka czy Monarchia Austro-Galicyjska, ale Monarchia Austro-Węgierska.

Dziękuję Dostojnym Panom za wysłuchanie mojej przydługiej odezwy, i proszę Jego Wysokość o piętnastominutową przerwę w obradach, po której przedstawię alternatywne rozwiązanie.


Re: I posiedzenie

: 21, Marzec 1920
autor: Andrew von Habsburg

Dziękuję za wypowiedz Wasza Cesarsko-Królewska Mość
Czy któryś z Panów chciałby zabrać głos ?


Re: I posiedzenie

: 21, Marzec 1920
autor: Franz Leopold I

Wasza Wysokość, Jaśnie Wielmożny Grafie,
Dostojni Delegaci.

Propozycja moja nie jest ani skomplikowana, ani szczególnie trudna do wykonania, ani nowa, a nawet jeśliby się jej uważnie przyjrzeć, nie jest nawet moja.

Lata temu, gdy nawet nie śniło mi się że będę kiedykolwiek przemawiać do tak dostojnego grona z zaszczytnej wysokości Tronu, Jego Cesarska i Królewska Wysokość Franciszek Józef II, ówcześnie panujący monarcha, łaskaw był powołać mnie Landeshauptmannem Lwowskim, czyli C.i K. Namiestnikiem Galicji i Lodomerii.

Wspominam o tym, gdyż z tej właśnie przyczyny dosyć wnikliwie zapoznałem się z panującym wówczas prawem dot. władz lokalnych, i pragnę zaproponować Dostojnym Panom rozwiązanie, które sprawdziło się wówczas, jako że przekonany jestem iż w naszej obecnej sytuacji będzie ono odpowiednie.

Ugoda otóż nie mówi w jaki sposób wyłaniane mają być władze krajowe, co za tym idzie i tak będziemy musieli przygotować ustawę która reguluje tę kwestię; proponuję zatem dać święty spokój historycznym krainom Monarchii, i nie łączyć ich na siłę, zamiast tego zaś przygotować ww. ustawę tak, aby mówiła ona wprost, że akt prawny powołujący namiestnika/gubernatora (nazewnictwo robocze, proszę wybaczyć), musi zawierać podany explicite obszar terytorialny nad którym sprawuje on pieczę.

Dla przykładu, zamiast łączyć Węgry i Trójjedyne Królestwo (...) w jedno, nowe "superkrólestwo", Tron wydałby po prostu akt ustanowienia, dajmy na to, Królewsko-Węgierskiego gubernatora Krajów Korony św. Stefana, jednocześnie wprost stanowiąc, że ustanawia się go suwerennym i najwyższym przedstawicielem P.T. Monarchy na obszarze Królestwa Węgier oraz Trójjedynego Królestwa Chorwacji, Slawonii i Dalmacji.

W ten sposób po pierwsze, możemy zachować wielowiekowe tradycje poszczególnych krain, jednocześnie zyskujemy elastyczność potrzebną do szybkiego i skutecznego zarządzania państwem, a co więcej, stwarzamy możliwość wykazania się aktywnym obywatelom w charakterze "gubernatorów" niższego szczebla - pozostając przy powyższym przykładzie, możemy powołać namiestnika Węgier, który podlegałby (administracyjnie) owemu gubernatorowi.

Ponownie dziękuję Dostojnym Delegatom za wysłuchanie, i rzecz jasna z radością odpowiem na wszelkie pytania.

z tymi słowy monarcha zasiadł z powrotem na swoim miejscu w sali obrad i dwoma długimi łykami opróżnił szklankę wody


Re: I posiedzenie

: 21, Marzec 1920
autor: Emeryt

Najjaśniejszy Panie,
Wasza Wysokość,
Dostojni Delegaci,

Słowa które wypowiedziała Jego Cesarska i Królewska Mość potwierdzają tylko, że wybór którego dokonaliśmy powierzając Tron Monarchii Jego Wysokości był wyborem trafnym. Ale ja nie o tym.
Moim zamiarem nie było tworzenie superkrólestwa, czy ignorując fakt istnienia Królestwa Chorwacji, wprost przeciwnie. Zrezygnowałem oczywiście z wymienieniem tu Wolnego Miast Fiume, ale to ze względów praktycznych. Krok taki oczywiście może wyglądać jak ignorancja, czy próba podeptania historii czy tradycji. Mea culpa.

Na temat języka urzędowego na terenach Krajów Koronny św. Stefana, no cóż mi brak klasycznego wykształcenia aby tworzyć akta prawne w łacinie, czy zamieszczać wpisy w języku węgierskim, bo o ile jeszcze pod wpływem rakiji zaczynam mówić w dialekcie szotawskim, raczej próbuje mówić, to w przypadku języka węgierskiego, przy najmniej u mnie to nie działa. Zatem pewnie zostaniemy przy języku polskim, inne zaś dziwactwa z czystym sumieniem możemy kontynuować, tworzy to sznyt o którym tu wspominał Jego Cesarska Mość.

Zmiany, a właściwie nie zmiany a wielowiekowe tradycje tu przedstawione, powinny być zgodnie z życzeniem Miłościwego Pana zachowane.


Re: I posiedzenie

: 21, Marzec 1920
autor: Emeryt
Borys von Targersdorf pisze: 5 lata temu

Zmiany, a właściwie nie zmiany a wielowiekowe tradycje tu przedstawione, powinny być zgodnie z życzeniem Miłościwego Pana zachowane.

Przynajmniej w przypadku Zalitawii.


Re: I posiedzenie

: 21, Marzec 1920
autor: Andrew von Habsburg

Dyskusje przedluzam do 20.03. Jeżeli będzie trzeba przedłużymy jeszcze dłużej


Re: I posiedzenie

: 22, Marzec 1920
autor: Henryk von Groc

Najjaśniejszy Panie,
Wasza Wysokość,
Dostojni Delegaci,

Proszę wybaczyć że zabieram głos z pewnym opóźnieniem, ale musiałem propozycje Jego Cesarskiej Mości dogłębnie przemyśleć bowiem wbrew pozorom jak niektórzy sugerują, temat jest bardzo poważny i będzie miał wpływ nie tylko na najbliższą przyszłość Monarchii ale i ogólny jej kształt w przyszłości.

Stąd propozycja pozostawienia wszystkich krajów w ich historycznych granicach i nie łączenia ich wydaje się słusznym postulatem, choćby z racji zachowania tradycji i klimatu dawnych Austro-Węgier. Zmiany w tym zakresie przekształcają powoli i niezauważalnie Monarchię w państwo oderwane od swego historycznego pierwowzoru i tworzy z niego kraj jakich wiele w świecie wirtualnym. Namiestników faktycznie może powoływać Jego Cesarska Mość określając obszar terytorialny nad którym będą sprawować on pieczę.

Pozostaje tylko pytanie, czy wszystkie Kraje powinny mieć na forum swój odrębny dział. Byłoby ich aż 18. Dlatego, proponował bym zachowując ich odrębność terytorialna utworzyć wspólne działy (fora) i tak :
Królestwo Czech, Margrabstwa Moraw, Śląsk Austriacki
Królestwo Węgier
Królestwo Galicji i Lodomerii, Księstwo Bukowiny
Austrii przed Anizą i Austrii za Anizą
Trójjedyne Królestwo Chorwacji, Slawonii i Dalmacji
Królestwo Dalmacji
Księstwo Styrii, Księstwa Karyntii, Księstwa Krainy
Księstwo Tyrolu, Księstwo Salzburga i Vorarlbergu
Księstwo Pobrzeża, Wolnego cesarskiego miasta Triest
Bośnia i Hercegowina

Tan zresztą obecnie funkcjonują Czechy, Morawy i Śląsk.
Opiekę nad nimi sprawowali by namiestnicy powoływani przez Jego Cesarską Mość właśnie na te terytoria.

Odniosę się jeszcze do oficjalnych języków używanych w poszczególnych krajach. Moim zdaniem we wszystkich powinien być używany język polski. Klimat klimatem, ale nie wszyscy znają niemiecki, węgierski, czeski, itd, by swobodnie poruszać się po całej Monarchii Austro-Węgierskiej. Taka różnorodność językowa z pewnością byłaby ciekawa, ale jestem przekonany że znacząco utrudni wszystkim normalne funkcjonowanie.


Re: I posiedzenie

: 22, Marzec 1920
autor: Emeryt

Panie Generale
Nie chcę dzielić włos na czworo, aleTrójjedyne Królestwo Chorwacji, Slawonii bez Dalmacji powinno mieć swoje miejsce w Zallitawii, nie jako osobny kraj koronny.


Re: I posiedzenie

: 22, Marzec 1920
autor: Henryk von Groc

To tylko propozycja pogrupowania na forum. Można to zmienić wedle uznania panów. Przykładowo tak:

Kraje Korony Świętego Wacława (Królestwo Czech, Margrabstwa Moraw, Śląsk Austriacki)
Kraje Korony Świętego Stefana (Królestwo Węgier, Trójjedyne Królestwo Chorwacji, Slawonii i Dalmacji)
Królestwo Galicji i Lodomerii, Księstwo Bukowiny
Arcyksięstwo Austrii (Austrii przed Anizą i Austrii za Anizą)
Królestwo Dalmacji
Księstwo Styrii, Księstwa Karyntii, Księstwa Krainy
Księstwo Tyrolu, Księstwo Salzburga i Vorarlbergu
Pobrzeże Austriackie (Wolne cesarskie miasto Triest, Książęce Hrabstwo Gorycji i Gradyski oraz Margrabstwo Istrii)
Bośnia i Hercegowina


Re: I posiedzenie

: 22, Marzec 1920
autor: Emeryt

Jeżeli to nie problem, to chciałbym poznać oficjalne stanowisko Dworu.