Szany dobra ziemskie Heinz-Werner Grüner

[Heinz-Werner Grüner]

Proszę wracać do formy!

@Anton Sokolov dzięki! Oby było coraz lepiej. Kluczowe dni przede mną.

[Heinz-Werner Grüner]

To już trzy tygodnie, jak leutnanta Grunera zmogło, że legł w zaciszu swojego łoża. Wydobrzał już nieco, ale z Szan wyjeżdżać na długo nie zamierzał. Odpoczywał jeszcze. Spraw na głowie miał jednak setki... To wzmagało w nim ochotę do kolejnych wojaży. Bali się o niego w jego włościach, choć już chodził i doglądał wszystkiego, to jednak czasem musiał przystanąć, nawet usiąć na moment, by nie zaniemóc całkiem...
On był jednak uparty, rwał się do prac. Najcięższych się jeszcze nie imał, ale i konie chciał ujeżdżać i na pola pojechać doglądnąć czy już prace zaczynać na pełnym biegu... Taki to był ci nasz leutnant...
Tymczasem @Anton Sokolov , wszechzdolny inżynier, wynalazca, ale i medyk co się zowie, został na czas choroby Hazigazdy ur w Szanach... To dzięki niemu tak szybko wraca do siebie. Za to mu "pan na tych włościach" będzie już dozgonnie wdzięczny...
Nie powie tego głośno, ale i nie musi, stary winkowy ekcentryk wie to doskonale.

[Heinz-Werner Grüner]

W Szanach wielkie porządki. Wszyscy sprzątają! Nie ma chyba we włościach "grunerowych" żadnego zakurzonego zakątka. Nawet kury, które hodujemy są wypucowane na błysk. Konie pięknie mają przyozdobione stajnie. Wiosennych kwiatów za wiele jeszcze nie ma, ale gdzieś tam maki,gdzieś tulipany. Wszystko pięknie przyozdabiane. Być może goście jadą...

[Heinz-Werner Grüner]

No i nie przyjechali...
Grüner postanowił nie czekać dłużej a sam wyjechał. Spakował się już znacznie wcześniej, musiał przecież udać się na spotkanie reprezentacji w piłce nożnej aż do Hasselandu. A walizek było co nie miara. Pożegnał się ze swoim wiernym sługą Zoltanem, który o mało co nie uronił by wiadra łez i uściskawszy go kazał dopilnować porządku. Wyjechał do Wiednia, a stamtąd ​nie obyło się bez samolotu. Przecież płynąc statkiem stracili by za dużo czasu.

...Było już po meczu, przegranym zresztą - zgodnie z oczekiwaniami. 2 do 0 to nie wstyd z jedną z najsilniejszych ekip w mikroświecie. Nie wynik tu był dzisiaj najważniejszy. Trener podziękował piłakrzom za grę, ale nie wsiadł z nimi do samolotu w drogę powrotną. On miał inny cel podróży. Po dotarciu do portu, wspomagany przez kierowcę taksówki, wziął ze sobą bagaże i dotargawszy je do poczekalni usiadł na ławce.
Kupił bilet... Czekał dość długo...ze dwie-trzy godziny się zeszło, aż statek z kursem na Nowy Brzeg był gotowy by wpuścić pasażerów na pokład.
Mimo późnej pory nie czuł się zmęczony, ale nie zwklekając udał się do punktu kontroli dokumentów i wszedł na statek.

[Heinz-Werner Grüner]

Znów się udało "zgarnąć" odznaczenia w Leocji...

I tak : ZŁOTY KRZYŻ ZASŁUGI "w uznaniu wybitnej aktywności w przestrzeni publicznej, organizacji 2. Rajdu Leocji, narracji prowadzonej w ramach Spielera, prowadzenia drużyny FC Terina w Lidze Piłkarskiej Palatynatu Leocji oraz zasług dla przyjaźni międzynarodowej."

ZŁOTY MEDAL 2.RAJDU LEOCJI

[Heinz-Werner Grüner]

Miłomi poinformować, że w Bialenii podczas obchodów Święta Pracy - 1 Maja otrzymałem:

"Bardzo cenne jest także wsparcie, które przychodzi z zagranicy. Regularnie bywa u nas Herr Heinz-Werner Grüner z Austro-Węgier, który propaguje mikronacyjny sport pobudzając nieco przy okazji naszą aktywność i dodając współczesności kolorytu. Z okazji dzisiejszego święta w ramach wdzięczności przekazuję na jego ręce Srebrny Medal „Zasłużony dla Sportu”.

[Heinz-Werner Grüner]

Ach… Kobiety.

[Emeryt]

To siostra drogiego gospodarza? Bo jeśli tak, a atak reumatyzmu mi przejdzie, to może bym się zakręcił
Ależ oczywiście że nie, pisze jak byk miłości, no cóż trzeba sobie okulary sprawić.
Ech

[Heinz-Werner Grüner]

To siostra drogiego gospodarza? Bo jeśli tak, a atak reumatyzmu mi przejdzie, to może bym się zakręcił
Ależ oczywiście że nie, pisze jak byk miłości, no cóż trzeba sobie okulary sprawić.
Ech

Historia rozmów rodu Natalii i Ingvara i próby wydania ich córki, Nataszy za mąż.
HWG-Chris Pratt
Natasza-Scarlett Johansson
trzecia postać- przyszły małzonek.

[Heinz-Werner Grüner]

Dziś, dnia 13 czerwca 1921 roku spotkało mnie całkiem miłe wyróżnienie. Zostało mi nadane Honorowe Obywatelstwo Cesarstwa Teutonii.