Andrew von Habsburg pisze: ↑4 lata temuJednoosobowe państwa nie są uznawane przez mikronacje, może zaczną być.
Myślę, że do puki będą ludzie się tym bawić, to nie padnie.
Niestety przewiduję, że aktywność bardzo spadnie
A mnie nie zraża myśl o upadku. O tym się mówi od lat. Forma się zmienia, ale "amatorzy tego typu zabawy" zawsze się znajdą. Mało, ale pewnie zawsze...
Niestety ale obawiam się, że po mnie nie będzie już takich pokoleń. I mikronacje dla nowych młodych nie są atrakcyjne i ciekawe. Przykład Tymoteusza Piechoty vel. Maximiliana von Stirlitza. Młode pokolenie i robi spam, troluje, uprawia kloning. Trudno takich ujarzmić.
Mikroświat się kończy. Patrzę na to co kiedyś się działo i żałuję, że mnie wtedy nie było i tyle zabaw mnie ominęło, tylu ludzi fajnych mogłem spotkać. 
Dlatego pojawia się moje pragnienie aby to wróciło i staram się aby ten świat odzyskał choć trochę starego blasku. 
O, to już ta pora roku że ubolewamy nad upadkiem mikroświata? A jeszcze chwilę temu był Koncert Noworoczny! Jak ten czas leci! 
Franz Leopold I pisze: ↑4 lata temuO, to już ta pora roku że ubolewamy nad upadkiem mikroświata? A jeszcze chwilę temu był Koncert Noworoczny! Jak ten czas leci!
Nie ma co ubolewać. Ja w mikro zostanę przynajmniej jeszcze z 30 lat. 
Heinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temuFranz Leopold I pisze: ↑4 lata temuO, to już ta pora roku że ubolewamy nad upadkiem mikroświata? A jeszcze chwilę temu był Koncert Noworoczny! Jak ten czas leci!
Nie ma co ubolewać. Ja w mikro zostanę przynajmniej jeszcze z 30 lat.
Ja pół życia spędziłem w mikro i jeszcze mi mało 
Jacob H Arnmann pisze: ↑4 lata temuHeinz-Werner Grüner pisze: ↑4 lata temuFranz Leopold I pisze: ↑4 lata temuO, to już ta pora roku że ubolewamy nad upadkiem mikroświata? A jeszcze chwilę temu był Koncert Noworoczny! Jak ten czas leci!
Nie ma co ubolewać. Ja w mikro zostanę przynajmniej jeszcze z 30 lat.
Ja pół życia spędziłem w mikro i jeszcze mi mało
O! Przyszłość naszego narodu!
Panowie
Nie ma co gdybać, jest nas paru więc MAW się utrzyma, tylko nie zapominajmy o naszym państwie
Każdy z nas musi założyć, że co najmniej dwa razy w tygodniu pojawi się w Monarchii Naddunajskiej
Andrew von Habsburg pisze: ↑4 lata temuPanowie
Nie ma co gdybać, jest nas paru więc MAW się utrzyma, tylko nie zapominajmy o naszym państwie
Każdy z nas musi założyć, że co najmniej dwa razy w tygodniu pojawi się w Monarchii Naddunajskiej
Dwa razy w tygodniu? Ja to jestem dwa razy na godzinę. 
Trzymam kciuki za tych, dla których jest to trudniejsze...
Powiedziałem co najmniej . Ja staram się być 1-2 razy dziennie, ale nie mam szans konkurować z Panem
Andrew von Habsburg pisze: ↑4 lata temuPowiedziałem co najmniej . Ja staram się być 1-2 razy dziennie, ale nie mam szans konkurować z Panem
Zabrzmiało trochę głupio z mojej strony... Nie chodziło mi o to by każdy logował się kilka razy dziennie, wiem, że to jest niezwykle trudne.
Ja po prostu bardzo to lubię, a moja realna praca i życie domowe pozwala mi zaglądać niemalże przez cały dzień.
Cieszę się, że WCKW jest z nami i widzę, że aktywność wzrasta. Ja to naprawdę doceniam i strasznie lubię, jak sobie tak "pitolimy" o wszystkim i o niczym. A jako obywatel życzę sobie by Monarchia "żyła" pełną piersią. 