Moritz von Oranien-Nassau pisze: ↑3 lata temuMoje gratulacje. Ostatnio z powodu reala ograniczyłem aktywność do minimum toteż cieszę się że udało mi się tę radosną nowinę wychwycić.
Szlachentemu Baronowi również serdecznie dziękuję. To sprawa całkiem świeża i również zaskakująca dla mnie. 
Heinz-Werner Grüner pisze: ↑3 lata temuŻycie każdego mikronauty jest dość przewidywalne. Przychodzi czas na v-narodziny i przyjdzie czas na v-śmierć. Są jednak momenty, miejmy nadzieję, że dość liczne, które sprawiają przyjemność samemu sobie oraz innym. Liczymy na takie co dają szczęście i chwilę zadumy. Pod maską kreowanej postaci szukamy również relacji, bliskości i zwyczajnie “więzów” przyjaźni. Próbujemy także tworzyć i budować swoje “v-dziedzictwo”. I taki dzień nastał właśnie w moim v-życiu. Chciałbym wszystkich serdecznie poinformować, że Dom Grüner powiększa się o kolejnego członka rodu…
Drogi Leszku, kierując teraz te słowa do Ciebie, pragnę byś wiedział ile znaczy dla mnie “pierworodny”. Tak, to swego rodzaju brzemię, ale i bądź, co bądź punkt honoru. Mam nadzieję, ba, jestem nawet pewien, że mnie nie zawiedziesz, a nasze drogi będą zawsze wiodły w tą samą stroną w naszym v-zyciu
Serdeczne gratulacje. Dla ojca jak i dla syna
Mój drogi Baronie @Heinz-Werner Grüner moje gratulację 
!! Mam taką nadzieję, że Syn, Ojcu dorównuję pomyślunkiem 
Gratulacje i życzenia !
Serdecznie dziękuję @Sophie , @OlaChojnacka i @Targersdorf Borisz za podziękowania! To się naprawdę miło czyta! A po synusiu spodziewam się wiele, naprawdę wiele!
Serdecznie gratuluję obu Panom i życzę wszelkiej pomyślności!
Ja również gratuluję i życzę zdrówka.
Panom również serdeczne dzięki!
Trochę spóźniony, ale obecny! Oczywiście jestem dumny z tego, że moim tatą jest Heinz-Werner Grüner. Oczywiście ze względów, że też lubię sport i motoryzację, to na pewno będę pomagał ojcu w rajdach, które organizuje, sam zgłaszając się do nich Ponadto mam inne plany, ale o nich więcej opowiem w niedalekiej przyszłości
Bardzo dobrze Cię widzieć, mein Sohn! Rozerwij troszkę w Monarchii! Cieszę się, że w “genach” przekazałem Ci zapał do sportu i zdrowej rywalizacji..
