Przybyłem.
(Niestety najpierw zameldowałem się tutaj, zaraz potem usunąłem post i napisałem najpierw tam...
Mam nadzieję, że zostanie to uznane.)
Przybyłem.
(Niestety najpierw zameldowałem się tutaj, zaraz potem usunąłem post i napisałem najpierw tam...
Mam nadzieję, że zostanie to uznane.)
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Stolnik podlaski
Rector Universitatis Cracoviensis
Regimentarz wojsk litewskich
Jestem. Startowałem realnie w zawodach.
Freiherr Moritz von Oranien-Nassau,
W końcu zajechałem!
kiełbasy Halabanacha, czaban Krakozji Stepowej
Oficjalna Klasyfikacja po dwóch dniach!
Krótkie podsumowanie:
Zmiana lidera! Na pierwszym miejscu plasuje się, po świetnej jeździe w drugim dniu, Heinz-Werner Grüner z rodzinnego zespołu Grüner Rennsport-Puch. Za nim, z jedną minutą straty automobil w kolorze czerownym-Grander i oczywiście graf von Groc, który chyba odczuwał skutki wczorajszej biesiady u Dumy Węgier. Na pozycję numer 3 wysunął się legendarny Franciszek Józef z rodziny panującej, który w barwach Magosixa czuje się znakomicie. Czwarty jest Piotr Jankowski(Norwer), który został ukarany karą czasową, przez co teraz traci 3 minuty do podium. Piątą pozycję okupuje baron Targersdorf. Nic chyba nie jest w stanie mu zagrozić, by utrzymał tą pozycje. Z dwugodzinną stratą do Grünera meldują się von Oranien-Nassau w Skodzie i Prokrustes z Gellonii. Nieco więcej straty ma kolejny w klasyfikacji rajdowiec, krakoz, który preferuje bezpieczną jazdę ponad wszystko, Ipanyenko-Ingawaar. Daleko za nim dwóch młodych kierowców, którzy mieli problemy techniczne. Pomijając szczegóły są to kolejno M.F. Lubomirski-Lisewicz i M.J.Potocki. Ambicja nie pozwala im jednak na zakończenie rywalizacji, tym bardziej, że pierwsza dziesiątka jest nagradzana punktami.
To były bardzo ciężkie dwa dni, w czasie trwania rajdów byłem w pracy, a działo się dużo, dwa razy całkiem zapomniałem o wyścigu, bo wyścig i gonitwę miałem w pracy. Jestem zadowolony z mojego miejsca.
emeryt
A mówiłem że łeb mam ciężki jak wiadro z wodą. No i skutki widać.