Wasza Cesarska i Królewska Wysokość, Regencie,
Na Wasze ręce składam rezygnację ze stanowiska Namiestnika Księstwa Salzburga, nie chcę tu niczym zbytnio nie motywować, oskarżać, wytykać.
Myślę, że podjąłem dobrą decyzję i będzie ona dobrą rzeczą dla Monarchii Austro-Węgierskiej.
Życzę powodzenia innym Namiestnikom, WCKW Regentowi, JCKM FLI, oraz wszystkim mieszkańcom Monarchii.
Z wyrazami najwyższego szacunku,
/-/ Michał Jerzy Potocki
Namiestnik Księstwa Salzburga
We mnie umarł dumny i ambitny Potocki. Teraz mam tylko jego nazwisko. 
Michał Jerzy Potocki pisze: ↑3 lata temuNa Wasze ręce składam rezygnację ze stanowiska Namiestnika Księstwa Salzburga, nie chcę tu niczym zbytnio nie motywować, oskarżać, wytykać.
Szanowny Panie Potocki, nie jest to miejsce gdzie moje zdanie jest ważne, proszę jednak mi to przetłumaczyć na język polski, jeśli łaskaw. 
A tak poważniej, to nie ma co się obrażać, a sądzę, że tak właśnie się stało. Ja jestem chętny do współpracy z Szanwonym Panem, w każdej dziedzinie działaności pod warunkiem, że zrozumie Pan gdzie popełnia błąd.
(-) Freiherr Heinz-Werner Grüner
Nie chodzi mi tu tylko o obrażanie. Zmęczony jestem. Za dużo funkcji, tytułów. Po co to kolekcjonować. Decyzja nie jest związana tylko z MAW. Muszę wycofywać się też z innych. Może kiedyś za kilka lat jak będę doświadczonym Mikronautą to będę mógł objąć jakieś ważne urzędy.
Przecież jak to wygląda, młody roczny chłopak i ma być na równi z innymi. Nie będę już parł na siłę i pokazywał że mogę. Bo ja cos chce mimo "młodości mikronacyjnej" i inni sądzą że za dużo oczekuję jak na swój wiek. Ja mam cechy ambitnego i dążącego do celu. Powiem to może donioślej i bezpośrednio.
Tak chciałem mieć ziemię jak Jarema. Takie miałem pragnienie. Tak chciałem być królem. Tak chciałem mieć różne funkcje i zaczynać jak najwcześniej a nie czekać kilka lat aż ktoś z "starej gwardii" odejdzie z państwa i po nim przejmę mając na karku 5 lat. Tak lubię władzę. Może to wszystko jest takim manifestem i pokazaniem pragnień młodego człowieka. Tak. Też nie zgadzam się, że starsi trzymają wszystko a młodzi muszą czekać aż ktoś w końcu da im szansę rozwoju. Chciałbym mieć szansę aby się sprawdzić. Jako młody spróbuje zobaczę czy mi to pasuje czy też nie. Jako młody mógłbym się "najeść" władzą i potem bym już był pełny i bym nie porzucił rządzenie. Sytuacja wyglądać może tak.: młody człowiek chce sięgnąć jabłko ale ktoś kto jest starszym zabiera to jabłko i pcha gałąź od dołu ku górze, przez co oddala ten cel od młodego. Teraz albo młody będzie walczył i atakował starego albo młody zrezygnuje. W każdej sytuacji nie będzie fajnie. a może nawet dojść do kumulacji czyli młody najpierw pokrzyczy, po atakuje a potem odejdzie i stary straci atencję i towarzystwo oraz będzie pobity. A mógłby po prostu dać to jabłko młodemu. W swoim manifeście napisanym najpierw w Leocji potem w RON poruszyłem m.in ten problem. Praktycznie ja jestem ostatnim pokoleniem bawiącym się w mikronacje. Kiedy ja się urodziłem to o ile się nie mylę to Monarchia się tworzyła. Ja jestem rocznik 2004. Mam prawie 17 lat. za dwa lata matura i będzie to praktycznie koniec mojej przygody w mikronacjach. Jeśli wrócę to już na pewno nie z takim zapałem i chęciami jak teraz byłem. Pewnie mierzyłem zamiary ponad siłę i możliwości swoje.
Przeliczyłem się. Zapłacę za swoje błędy. Szkoda ze tak musze kończyć przygodę z Monarchią. Bo dla mnie to już koniec. Nie mam i chyba nie będę miał po co wracać. Walizki spakuję, niedługo wyjadę. Spędziłem tu fajne i miłe oraz nieprzyjemne chwile. Dzięki.
Szanowny Panie Michale
Proszę wybaczyć, ale nie zgodzę się z niektórymi Pana zarzutami w MAW.
Został Pan namiestnikiem, jest to funkcja bardzo wysoka, jakby książęca. Miał Pan swobodę działania w swoim namiestnictwie. Wg mnie nikt Pani nie przycinał skrzydeł. Zawsze jesteśmy do Pana dyspozycji.
Wiem że w innych mikro państwach jest inaczej, ale proszę nie przelewać swoich kłopotów z innych państw na MAW.
W Monarchii naddunajskiej zawsze chętnie Pana widzimy i pomożemy.
Proszę się jeszcze zastanowić nad swoją decyzją
Andrew von Habsburg, Herzog von Hohenberg
Regent Monarchii Austro-Węgier
Szanowny Panie Michale, cały czas właśnie o tym pisałem, że nie rozumiesz naszych intencji, cały czas szukasz rywalizacji, atencji, a my, przynajmniej ja, miałem zamiar pomóc w zrozumieniu życia w mikro jak i realnym świecie. Wiem, znam to uczucie. Buntownicze serce młokosa, przepraszam za wyrażenie, czasem przeszkadza, ale czasem trzeba posłuchać starszych, nie dlatego, że są starzy, ale dlatego, że przeżyli nieco więcej zawodów, trosk, problemów etc...
Nadal jestem do dyspozycji, gdybyś kiedyś Panie Michale zechciał popisać, tak po męsku, bez obrażania(czy jak napisał Szanowny Pan zmęczenia)...
(-) Freiherr Heinz-Werner Grüner
Szkoda, liczyłem na fajną zabawę.
Michał Jerzy Potocki pisze: ↑3 lata temu....za dwa lata matura i będzie to praktycznie koniec mojej przygody w mikronacjach.
HEHEHEHEH zarechotał baron
obawiam się, że dopiero wtedy będzie początek
HEHEHEHEHE zarechotał Ivan
HEHEHEHEHEH znów zarechotał baron
EHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEzarechotali obaj
emeryt
Michał Jerzy Potocki pisze: ↑3 lata temuNa Wasze ręce składam rezygnację ze stanowiska Namiestnika Księstwa Salzburga...
Herr Potocki, przemyśl to Szanowny Panie raz jeszcze. Może nie warto działać pod wpływem impulsu. Można się zdenerwować na kogoś, na coś, ale po co od razu rzucać "stołkami"? Liczę, że da Szanowny Pan sobie, przede wszystkim sobie szansę wykazania się...
P.S. Podobno wszyscy pracownicy budujący katedrę w Salzburgu poszli strajkować.
(-) Freiherr Heinz-Werner Grüner
