Pomysł przedstawiałem na starym forum, chciałbym do niego wrócić :)
Chodzi o miejscowość przygraniczną, pół leży w Monarchii, a pół w Slawonii.
Dzięki tej oryginalnej symbiozie, mieszkańcy żyją w przyjaznych stosunkach i wzajemnie się wspierają.
Oczywiście jest to dla nas pole do popisu narracyjnego.
Co Szanowni Sądzą? :)