Dzień dobry. Pochodzę z Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jest to pierwsza w moim v-życiu podróż zagraniczna, a tknęło mnie do niej smutne wydarzenie jakim było spoczęcie w realu mojego ojca Mikołaja, w tych stronach znanego chyba bardziej jako Henryk.
O Monarchii wiem niewiele, aczkolwiek to, co wiem, jest raczej dobre - a mianowicie że jest to jedna z nielicznych już mikronacyj o tak wielkim poszanowaniu do niełatwej i niemałej nauki, jaką jest grzeczność.
Jeśli o realną CK chodzi, to mam do niej odczucia raczej pozytywne, choć pochodzę z Prus Zachodnich
Proszę wybaczyć gdybym w czymkolwiek uchybił tutejszym zwyczajom. Pierwszy raz w nowym kraju, a jeszcze po ojcu boleję, rozumiecie państwo...