Organizacja RMAW (w tym wątku pytaj)

[Heinz-Werner Grüner]

Dziś dzień szczególny, ale przygotowania trwają nadal…

[Heinz-Werner Grüner]

To już ostatnia szansa by dołączyć do zabawy! Nie zwlekaj!

[Heinz-Werner Grüner]

Numery startowe rozdane!(poprzez discord) Kto nie otrzymał, a chce startować zapraszam do kontaktu

[Heinz-Werner Grüner]

Dziś ostatnia szansa na dołączenie do rajdu za kierownicą automobilu!
Kibiców uprzejmie prosimy o nie wykopywanie dołów na trasie rajdu…

[Heinz-Werner Grüner]

Co się miało wydarzyć to się wydarzyło. Teraz czas zasiaść za kierownicę automobili i ruszyć z piskiem opon w trasę pierwszego w historii Rajdu Skarlandu!

[Heinz-Werner Grüner]

OŚWIADCZENIE Rajdowe Mistrzostwa Austro-Węgier to organizacja przede wszystkim czysto sportowa, a nie polityczna. Naszym zadaniem jest scalanie społeczeństwa poprzez zabawę i umożliwianie równego współzawodnictwa sportowego, co staramy się czynić skrupulatnie i z największym możliwym zaangażowaniem. Od startu pierwszej imprezy we wrześniu, zeszłego roku staraliśmy się by każde zawody były toczone w przyjaznej atmosferze i pomimo, że rywalizacja była jak najbardziej realna, to każdorazowo dało się wyczuć, że współzawodnictwo jest rozgrywane według zasad fair play. Nie można ukrywać faktu iż zdarzyły się pojedyncze incydenty związane z próbami oszustwa, ale zintegrowane społeczeństwo rajdowe w porę reagując zażegnywało im, a RMAW w sposób jednoznaczny opowiadał się, że rozmową da się rozwiązać każde nieścisłości. I do tej pory tak było.
Nie można więc kryć naszego sporego zdziwienia, kiedy to dnia 6 listopada, podczas drugiego dnia zmagań Rajdu Skarlandu doszło do oszustwa związanego z ingerencją w wyniki, poprzez wykorzystanie swojego przywileju dostępu do baz administracyjnych i systemowych.
W związku z tymi wydarzeniami organizator RMAW nie mogąc tolerować takiego niemoralnego zachowania i wobec braku jakiejkolwiek próby podjęcia dialogu ze strony osoby to czyniącej postanawia:

• kierowcę Miguela de Catalan (Michała Jerzego Potockiego) - numer licencji AUH004 - wykluczyć dożywotnio ze struktur RMAW,
• zespół Hurtan Racing Team - wykluczyć do końca sezonu ze struktur RMAW,
• kierowcy Karstenowi Cayetana - numer licencji SCA043 - umożliwić start w tym sezonie, pod warunkiem zmiany zespołu.

Jednocześnie informujemy, iż RMAW zawiesi współpracę z każdą mikronacją potencjalnie zainteresowaną goszczeniem “cyrku rajdowego” na swoich terenach jeśli w swoim sztabie organizacyjnym zatrudnią osoby dożywotnio wykluczone.

Jeszcze raz podkreślamy - Nie ma pozwolenia z naszej strony na jakiekolwiek działania celowo ingerujące w wyniki. Współzawodnitwo = Zabawa = Fair Play

Podpisano,

[Andrew von Habsburg]

Ja się nie znam, nie biorę udziału w wyścigach
ale może się to da jakoś wyjaśnić.

Jeśli nie to faktycznie skandal.

A co na to władze Skarlandu.

[Heinz-Werner Grüner]

Wasza Wysokość, pozwolę zatem odnieść się w nieco innym wymiarze niż wcześniej. Jako osoba, która traktuje mikronacje jako odskocznię od reala i nie mam parcia na tytuły (choć to częściej się ostatnimi czasy pojawia) to chcę się po prostu dobrze bawić w ciekawym towarzystwie.
To, że w rzeczywistosci nie poznałbym pewnie z połowy mikronautów (pomijam miejsce zamieszkania), czy to z racji wieku, zainteresowań, poglądów politycznych czy przynależności do grup społecznych jest ciekawym zjawiskiem społecznym. Natomiast jeśli na gruncie tejże zabawy ktoś sprawia, że nie mam całkowicie chęci na dalsze przebywanie w tym światku to mija się to z celem. Dlatego wolę całkowicie odciąć się od kogoś kto totalnie zaburza moją “politykę działań”. Wiem z boku to wygląda jak foch, jednak po pierwsze z ów Jegomościem to nie pierwsza moja sprzeczka i takie poczucie stanu otępienia. Z racji doświadczenia życiowego odpuszczałem, bo młody, bo ambitny, bo coś tam jeszcze, ale z drugiej strony dlaczego ja mam odpuszczać? Znam doskonale jego tryb działania, sam przyznał mi chyba niejednokrotnie, po dłuższej wymianie zdań, że mam racje. Jego impulsywność nie raz i nie dwa pokazała, że to postać dwulicowa, która chyba nie do końća zdaje sobie sprawę z tego jak jest odbierany. W każdym razie, żeby nie było ja nie mam nic do tego, żeby Jegomość, o którym piszę dalej sobie działał nawet w piętnastu mikronacjach, ale proszę mieć tylko świadomość, że dopóty, dopóki on gdzieś jest, tam mnie nie będzie. Ot, co. Nie chcę mieć w ogóle styczności z kimś kto działa na mnie w sposób irracjonalny do mojego rozumienia przyjaznej zabawy.
Proszę mi wierzyć, że przebyłem kilka rozmów z tym Jegomościem i za każdym razem były to ciekawe doświadczenia. Poznałem jak młodzież może podchodzić do konkretnych działań, jak znaczące jest to samo tytułowanie się itd. Człowiek to może jest i dobry, w rzeczywistości, ale ja osobiście mam już dosyć wszelkiego zachowania tego Jegomościa.
I tym razem, choć być moze niesłusznie będę w tym postanowieniu trwać. Kropka.

[Andrew von Habsburg]

Stoje po Pana stronie.
Proszę odpoczywać w Monarchii

A Rocha uspokojenie nerwów

[Heinz-Werner Grüner]

Szybka “zajawka”